poniedziałek, 18 września 2017

"Najlepszy powód, by żyć" Augusta Docher [PRZEDPREMIEROWO]



                                               "Najlepszy powód, by żyć"
                                     Autor : AUGUSTA DOCHER


Witajcie. Dzisiaj mam dylemat. Jak zrecenzować książkę, której czytanie zajęło mi raptem dwie godziny (łącznie)?! Jak opisać gęsią skórkę na rękach, włoski które stanęły dęba i wypieki na twarzy?
Nie,nie. Nie czytałam erotyku. Czytałam " Najlepszy powód, by żyć ".
Ale do rzeczy...
                                                                        ***
Wszystko trwało ułamek sekundy. Błysk ognia i nagle jestem w ognistej kuli. Dociera do mnie, że się palę. Jestem żywą ludzką pochodnią.

Dominika budzi się po kilku dniach.
Wie, że to był wypadek, a ukochany ojciec wcale nie chciał jej zabić.
Teraz, kiedy on jest w więzieniu, ona leży w szpitalu i walczy o życie.
Chociaż właściwie, to inni walczą za nią, ponieważ ona się już poddała.
Ale to, co miało być końcem, okazuje się być początkiem…

Przewrotny los stawia na jej drodze ambitnego młodego lekarza, który dostrzega w niej coś więcej niż tylko pacjentkę. Gdy on będzie leczył jej ciało, jego brat Marcel, czarna owca szanowanej rodziny, spróbuje uleczyć jej duszę.
Tylko czy to jest w ogóle możliwe? Czy pęknięte serce potrafi jeszcze kochać?
I czy ktoś, kto ma tyle powodów, by się zabić, odnajdzie ten jeden, by żyć?






źródło opisu: http://www.znak.com.pl/kartoteka,ksiazka,94401,Najlepszy-powod-by-zyc

źródło okładki: http://www.znak.com.pl/kartoteka,ksiazka,94401,Najlepszy-powod-by-zyc

Augustę Docher znam i czytam nie od dziś. Mam za sobą wszystkie jej wydane powieści, a nawet więcej. Ale TA książka zrobiła na mnie piorunujące wrażenie. Tylu emocji podczas lektury, wspomnień (potem wyjaśnię) zaciśniętego gardła, a jednocześnie radości z czytanego tekstu ( ten humor Marcela jest boski!!!) nie doświadczyłam chyba jeszcze nigdy.
"Najlepszy powód, by żyć" pokaże Wam jak kruchy jest ludzki los. Jak ważna może się okazać jedna przypadkowa sekunda, jeden moment, jedna zmiana planów. Pokaże jak ważne jest oparcie w drugim człowieku i to coś co ciągnie za uszy kiedy człowiek przekracza granice własnej wytrzymałości.

Dominika to zwykła nastolatka, może ciut lepiej sytuowana, może ciut ładniejsza od tych przeciętnych,ma wspaniały dom zaprojektowany przez kochającego ojca, matkę, przyjaciół, chłopaka.Ale pewnego dnia przez zwykła zmianę planów przedwcześnie wraca do domu. Rodzice zajęci kłótnią nie zauważają jej powrotu, robi się ciemno, dziewczyna bierze kąpiel i wchodzi do salonu. To była najgorsza decyzja w jej życiu bo chwilę później z winy ojca, staje się płonącą pochodnią. 
W szpitalu trafia na cudowny personel. To takie Anioły które ratują ją przed bólem, obłędem, utratą sensu życia. To dla Dominiki bardzo ciężki czas. Jej życie to ból. Ból ciała, serca, tęsknota za ojcem który nie może jej odwiedzać.
Później, już w "innym życiu", w domu, poznaje młodego lekarza Tomasza. Chłopak chce od niej pomocy w pisaniu pracy naukowej. Daje jej też nadzieję... i wszystko się zmienia za sprawą Leśniewskiego. Tylko że ich jest dwóch, bo Nika poznaje młodszego brata Tomka, Marcela...Czy komuś z nich wreszcie zaufa? Czy blizny które pokrywają ponad 50 % jej ciała pokrywają też serce?


Augusta Docher w tej powieści doskonale pokazała rozterki człowieka który niewyobrażalnie cierpi. Chęć życia a jednocześnie ogromny strach przed nim. Pokazała że bez wsparcia innych nasze życie jest niewiele warte i brakuje nam wtedy motywacji. Pokazała że miłość nie patrzy tylko przez pryzmat piękna i doskonałości. Miłość każdy z nas odczuwa na swój własny sposób. Nie oceniamy innych przez ograniczenia czy tez zezowate oczy. Kochamy sercem.
Powieść "Najlepszy powód, by żyć" jest mi bardzo bliska gdyż znam temat poparzeń z własnych obserwacji w rodzinie. Zupełnie inna sytuacja, inna historia, ale ból, rozterki, walka o życie małej dziewczynki wyglądała zupełnie jak w książce. Później strach przed akceptacją rówieśników, obawy przed pierwszą randką, i nieodłączne długie rękawy które nosi do dziś. Mało tego, nawet imię jej wybranka to jedno z braci Leśniewskich :)Dlatego, ta historia jest dla mnie wręcz intymna.To powieść która wgryza się w serce i duszę. I przypomina że takich historii nie da się zapomnieć. Strasznie żałuję że ta osoba nie jest maniakiem książkowym :) Miałabym dla niej piękny prezent.
No i Tomek i Marcel. Ogień i woda... Jak myślicie który z żywiołów będzie dla Domi najważniejszy?

Dlatego też drogi Czytelniku, jestem pewna że tej historii prędko nie zapomnisz. Pamiętaj, warto zachwycać się każdą chwilą. Bo los każdego z nas może się zmienić w ułamku sekundy...
Może warto wreszcie zrobić listę Powodów by żyć? ;)

Cytat :

"Nie kocha się za to, czego brakuje, tylko za to, co jest. Kocham Domi jak wariat. Wszystko w niej kocham, każdą bliznę i plamę, bo to jest moja Syrenka."

Daję 8/8
Ilość stron Wersja recenzyjna : 361
Wydawnictwo : Znak Literanova
Za możliwość przeczytania dziękuję Wydawnictwu Znak Literanova i autorce Augusta Docher.

2 komentarze:

  1. Świetna okładka i bardzo kojarzy mi się z książkami Kirsty Mosely. Mam nadzieję, ze będę miała okazję ją zrecenzjować.
    Pozdrawiam i zapraszam do siebie :D
    https://okularnicaczyta.blogspot.com/2017/09/recenzja-ksiazki-kroniki-atopii-matthew.html

    OdpowiedzUsuń
  2. Serdecznie polecam tę książkę,tym bardziej że jest inspirowana prawdziwą historią. :)Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń