piątek, 2 sierpnia 2019

"Dziewczyna od trawnika" Dorota Pasek 69/2019 (149)


                             "DZIEWCZYNA OD TRAWNIKA"

                                               Autor : Dorota Pasek
                                            Wydawnictwo : Zysk i s-ka



Cześć.
Po tej książce, oficjalnie wpisuję Dorotę Pasek na topkę moich ulubionych pisarek. Najnowsza książka, jest po prostu fantastyczna!



_______________________

Adam, biznesmen, żyje w wiecznym pędzie. Nie ma wiele czasu na przyjemności czy relaks. Pewnego dnia, ku zaskoczeniu wszystkich, kupuje dom nad jeziorem. Z ogrodem, o który ktoś musi zadbać – najlepiej ogrodnik. Lub ogrodniczka.
Maria od dwóch lat mieszka na wsi i bardzo jej to odpowiada. Kiedyś żyła w mieście, ale stara się nie wracać myślami do tego okresu. Lubi ciszę i zapach skoszonej trawy. Idealna kandydatka do pracy w ogrodzie.
Adam i Maria spotykają się po raz pierwszy na tarasie domu w wiosenny poranek. Ona, w umazanych ziemią rękawiczkach, on zaspany w samych bokserkach. On pomyśli, że ona jest trochę zadziorna, ona pomyśli, że to bufon, choć może zabawny. Ale pierwsze wrażenie może być zawsze bardzo mylące…
(Opis wydawcy)

___________________


                                                                         ****

"Robię coś i mimo że patrzę za okno, to nic za nim nie widzę. Świat za oknem tam jest, ale nie dla mnie. Patrzę, ale nie widzę."


                                                                         ****



Marysia od jakiegoś czasu pracuje dorywczo w "Rezydencji Różowej" właśnie jako dziewczyna od trawnika. Kiedy zmienia się właściciel, dostaje pracę na cały etat i ma zająć się urządzaniem ogrodu.
Adam, nowy właściciel, nie zrobił na dziewczynie dobrego pierwszego wrażenia, jednak jej zależy na pracy, i nie boi się wyzwań. Spotkania Adama i Marysi są pełne dowcipnych, zadziornych dialogów, które sprawiają, że tych dwoje zaczyna się do siebie zbliżać. Zaczynają poznawać swoich przyjaciół, bliskich i przeszłość. Jednak ta może wszytko zaprzepaścić.



Bardzo czekałam na tę książkę i kiedy dotarła do mnie od wydawcy, prawie od razu zaczęłam czytać, mimo, że recenzję wrzucam dopiero teraz.
"Dziewczyna od trawnika" to historia dwójki nieco zagubionych ludzi- Adam i Marysi, którzy bardzo strzegą swoich tajemnic i traum. Historie, które wydarzyły się lata temu, tkwią w nich bardzo głęboko i mają wpływ na teraźniejsze życie.
Marysia mieszka z bratem (bardzo fajnym zresztą!), niezbyt garnie do ludzi i zgiełku, lubi mieszkać na wsi, pracę z naturą. Adam to znów człowiek miasta, ciągle w biegu, towarzyski, a jednak nagle kupuje dom na wsi i coraz częściej w nim bywa.

To, co mnie urzekło w tej historii to dialogi. Autorka niesamowicie poprowadziła ich historię tak jakby za pomocą własnego języka bohaterów, który czyta się rewelacyjnie. Drugi ogromny plus, za sylwetki bohaterów. Nie tylko te pierwszoplanowe, bo autorka dała z siebie wszystko i widać, że włożyła serce w charakterystyki i historie wszystkich osób tworzących całokształt powieści.

Podoba mi się sama okładka, ciepła, jasna, pasująca do pierwszej powieści pani Doroty.
Ktoś mógłby pomyśleć, że tytuł książki jest jakiś taki prosty. O nie! Przeczytaj drogi czytelniku, zanim ocenisz. On jest idealny!

Ta powieść to nie tylko wątek romansowy, choć podkreślam, to jeden z najlepszych, jakie ostatnio czytałam! To bardzo przejmujące historie dwójki ludzi, których coś do siebie przyciąga. Ogromna tragedia, która spotkała Marysię, sprawiła, że jest, jaka jest. Potrzebuje bodźca, który sprawi, że zapragnie wrócić do świata ludzi, pozamykać pewne rozdziały i znaleźć w sobie siłę na wybaczenie.
Adam to przykład na to, że nawet z pozoru silny mężczyzna, może w głębi duszy wciąż być małym zagubionym chłopcem. Nie od dziś wiadomo, że przeszłość ma wpływ na nasze życie, czy tego chcemy, czy nie. Mimo to, jest to mężczyzna mający to "coś", dający poczucie bezpieczeństwa i do tego bardzo wytrwały.


                                                                              ****

"Miałem kumpli i wiele dziewczyn, ale nigdy żadnej nie kochałem tak nieodpowiedzialnie jak ciebie."

                                                                             ****




Dorota Pasek porusza w swojej powieści wiele ważnych tematów. Na tle wiejskiego, sielskiego krajobrazu, dzieją się rzeczy zaskakujące. Ogród rozkwita, przybywa gości. Czytając, a to uśmiechasz się pod nosem kibicując tej wyjątkowej dwójce, to znów wstrzymujesz oddech z grozy.

  Autorka przypomina też, że za drzwiami najlepszych domów mogą czyhać potwory, dzieją się rzeczy, o których lepiej nawet nie myśleć. Daje nam jednak też nadzieję, że wystarczy pomocna dłoń, bliski człowiek, by podnieść się z kolan po najgorszej tragedii. Czy Adamowi i Marysi to wystarczy? Polecam!




Daję : 10/10
Ilość stron : 380
Wydawnictwo : Zysk i s-ka


Za egzemplarz do recenzji dziękuję Wydawnictwu Zysk i s-ka.




3 komentarze:

  1. Myślę,że przypadłaby mi do gustu.

    OdpowiedzUsuń
  2. Cieszy mnie tak wysoka ocena książki, bo sama wkrótce zaczynam ją czytać. 😊

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękna recenzja. Koniecznie muszę zdobyć tę książkę.

    OdpowiedzUsuń