czwartek, 29 listopada 2018

"Niebieska porcelana" Simone van der Vlugt 71/2018

                              "NIEBIESKA PORCELANA"
                                         Autor : Simone van der Vlugt
                                         Wydawnictwo : Zysk i S-ka




Witajcie.
"Niebieska porcelana" to powieść o kobiecie która na przekór wytycznym czasów idzie za swoimi marzeniami. Nie boi się ciężkiej pracy, wyzwań i zmian. Droga którą kroczy jest ciężka i wyboista, ale bohaterka udowadnia że warto być wytrwałym i mieć pasje.




---------------------------------

Po śmierci męża Catrijn wyjeżdża ze swojej wioski i zostaje służącą u rodziny Van Nulandt w Amsterdamie. Ponieważ odkryła w sobie pasję do malowania, pomaga swojej pani, kiedy ta prowadzi lekcje malarstwa. Niestety, dopada ją przeszłość i musi uciekać, by w końcu znaleźć zatrudnienie w fabryce porcelany w Delft, gdzie wreszcie doceniono jej talent malarski. Rozpoczyna się dla niej czas spokoju i szczęścia, jednak niebawem Catrijn cudem nie traci życia w czasie gigantycznego wybuchu miejskiej prochowni, który zniszczył niemalże całe śródmieście Delft, a na dodatek staje przed kolejnym życiowym wyborem…
(opis Wydawnictwo Zysk )


----------------------------------

                                                                    ****

"Nie może przeboleć, że przyszło mu pracować z kobietą. W dodatku z taką która jest równie dobra jak on."

                                                                   ****




Główna bohaterka Catrijn to kobieta niezwykle silna i odważna.W poszukiwaniu lepszego życia i pewniejszego jutra opuszcza rodzinne strony i wyrusza za pracą. Jej mocną stroną jest wytrwałość i siła więc nie ma problemu ze znalezieniem posady. Kiedy zostaje gospodynią w jednym z zamożnych domów, przygląda się pracy swej pracodawczyni która jest malarką i zaczyna nieśmiało marzyć o rozwinięciu własnego talentu malarskiego. Przypadek chce że jej praca zostaje zauważona, a skutkiem tego otrzymuje propozycję pracy w fabryce porcelany gdzie zaczyna udoskonalać swój talent. Mimo ogromnego zaangażowania, nowych pomysłów wciąż musi udowadniać swą wartość, co imponuje jej pracodawcy...

                                                                           ****

"To nic, że pani nie terminowała, jeśli ma pani talent. o dla mnie o wiele ważniejsze. Talent i umiłowanie swojego fachu."

                                                                          ****


Książka "Niebieska porcelana" to powieść wielowątkowa. To nie tylko opowieść o dążeniu za marzeniami. To także romantyczna historia, brutalne tajemnice z przeszłości  które wciąż prześladują bohaterkę. To też kawał XVII wiecznej historii i obrazu Holandii. Dzięki tej lekturze poznacie poszczególne miasta i wioski, trudy znalezienia pracy, czasy epidemii dżumy, mentalność ludności w tamtych czasach.
Autorka duży nacisk kładzie na przypomnienie jak traktowano kiedyś kobiety. Gorzej wynagradzane, pozbawiane pewnych praw, często źle traktowane przez mężczyzn którzy uważali ze same sobie nie poradzą.
W samym wątku miłosnym Catrijn ogromnie mi zaimponowała. Nie wahała się bowiem na skrajne rozwiązania, dając się ponieść namiętności nie traciła też zdrowego rozsądku, co nawet w dzisiejszym świecie zaskakuje.
To książka którą czyta się jednym tchem, kibicując Catrijn na jej drodze ku szczęściu. Walka tej kobiety o życie na własnych warunkach napawa podziwem. Nie godzi się ona na bylejakość bo tak wypada. Nie boi się ciężkiej pracy i oceniania przez innych. Czuje że watro robić to co się kocha nawet kosztem ciężkich wyrzeczeń.



Daję : 10/10
Ilość stron : 350
Wydawnictwo : Zysk i S-ka



Za egzemplarz do recenzji dziękuję Wydawnictwu Zysk i S-ka


wtorek, 27 listopada 2018

"MÓJ DOM" Piotr Janusz Chmielewski 70/2018 Patronat

                                              "MÓJ DOM"
                                        Autor : Piotr Janusz Chmielewski
                              Wydawnictwo : Wydawnictwo Literackie Białe Pióro





Witajcie.
Po małych zawirowaniach losowych nareszcie mogę znów coś dla was skrobnąć. Tym bardziej mnie to cieszy, że przedstawię Wam dzisiaj opinię na temat mojego najnowszego Patronatu, czyli książki "Mój Dom".
To nie jest lekka powieść obyczajowa. Ta książka to mrok, oczekiwanie i strach. Pokazuje jak wielki wpływ na człowieka mają niewyjaśnione sytuacje i co znaczy być "wołanym" przez przeszłość. Po przeczytaniu tej książki już nigdy nie spojrzycie tak samo na mgłę ...
Zapraszam.





--------------------------------

Mroczna, trzymająca w napięciu, debiutancka powieść Piotra Janusza Chmielewskiego elektryzuje do głębi. Sięga do dna dziecięcych wspomnień budzących strach przed upiorami siedzącymi w naszym umyśle. Wejdźcie do tego świata i pozwólcie, by Mój Dom stał się Waszym domem. Pozwólcie, by lęk zadomowił się w Waszych umysłach. Ta powieść elektryzuje emocje, burząc spokój, budząc uśpione demony, a one zawładną Wami aż do ostatniej kropki. Dzięki niej oswobodzicie swoje lęki. Staniecie oko w oko z własnymi demonami. Będziecie przecierać oczy ze zdumienia, bo Timor magnus habet oculos!
Jeśli lubicie się bać, koniecznie musicie przeczytać!!! Ona zawładnie Wami, a Wy nie będziecie w stanie rzucić się do ucieczki. Okładka książki przykuwa uwagę, przyciąga niczym magnes, a jej treść zniewala zmysły.
Polecam. Oniemiałem!!!
Tomasz Kosik. Czyt-NIK. http://www.czyt-nik.pl/
(opis okładkowy)


-----------------------------

                                                                             ****

"Nie jest już tak samo. Stało się źle, bardzo źle. Stanie się jeszcze coś straszniejszego, jeśli temu nie zapobiegniemy. Jeśli ty nie pomożesz."

                                                                             ****



Andrzej, główny bohater powieści po latach postanawia odwiedzić rodzinne strony. Szuka domu, ulicy gdzie kiedyś mieszkał, bawił się z przyjaciółmi. Chce wrócić do miejsca które wciąż woła go do siebie. Powracają wspomnienia kiedy był małym chłopcem a wokół działy się rzeczy nie do wyjaśnienia. Z jednaj strony przerażające, a z drugiej zupełnie dla dziecka niezrozumiałe.
Jednak COŚ  każe mu wrócić na ulicę Zimną do miasteczka Metrki. I wtedy wszystko zaczyna się zmieniać. Pojawia się Stwór z którym mężczyzna musi stoczyć nierówną walkę o dom.



Kiedy dostałam propozycję objęcia patronatem tej właśnie książki, nieco się wahałam. Ale wyłącznie dlatego, że nie lubię bardzo strasznych książek. Kiedy jednak zaczęłam czytać, nie mogłam przestać. Debiutancka powieść Piotra Janusza Chmielewskiego mnie porwała. To doskonały debiut. Zarówno jeśli chodzi o styl pisania jak i samą treść "Mojego Domu".


To książka bardzo mroczna, niepokojąca wręcz. Nie straszna w rodzaju tych dziesiątek horrorów, gdzie ciągle latają w powietrzu siekiery, głowy i inne członki ciała. To taki powrót do dzieciństwa kiedy boisz się potworów i niewyjaśnionych sytuacji. Kiedy każdy szmer i cień budzi w dziecku największy strach. Kiedy koszmar ze snu przenosi się do realnego świata. Wracają wspomnienia niewyjaśnionych zachowań bliskich, tajemniczych śmierci i wszechobecnego, paraliżującego niepokoju.


                                                                               ****

Sęk w tym, że teraz nie bał się jak mężczyzna. Bał się jak wtedy, gdy maj,ac kilka czy kilkanaście lat, zlany potem budził się w środku nocy, słysząc dziwny stukot w kuchni, albo stojąc na przeciw przeszklonych drzwi do pustego pokoju, widział jaśniejące w szybie kontury niewyraźniej postaci."

                                                                              ****



Bohater właściwie przez całe swe życie, zmaga się ze wspomnieniami takich właśnie chwil. Czuje że jego dawny Dom go woła. Próbuje mu coś przekazać, a Andrzej w końcu odpowiada na ten zew i wyrusza do Mertek. Krok po kroku odkrywa dawne uliczki, miejsca które doskonale pamięta sprzed lat. Poznaje tam kobietę która stanie się dla niego ważna i weźmie czynny udział w koszmarze. A wreszcie spotyka Demona z przeszłości z którym musi stoczyć walkę. Walkę o przeszłość i przyszłość.

Książkę czyta się wspaniale. Niby boisz się co wydarzy się na następnej stronie, ale nie jesteś w stanie przerwać. To też taki powrót do własnych demonów. Człowiek wraca wspomnieniami do chwil ukrytych gdzieś głęboko w podświadomości. Przypominasz sobie swoje osobiste Strachy.
Autor uświadamia nam ze dom, to nie tylko budynek. To właśnie wspomnienia. A wspomnienia nie zawsze są tylko przyjemne. Doskonale prowadzona narracja trzyma czytelnika w ciągłym napięciu, wyobraźnia pracuje na pełnych obrotach, gęsia skórka to tylko jeden z przyjemniejszych objawów zaangażowania w treść.
Co musi się jeszcze wydarzyć w Metrkach aby Stwór stracił swą upiorną moc??? Przekonacie się sami! Polecam!

                                                                          ****

                        " Sen. To świat ze złego snu, to nie może się dziać naprawdę."

                                                                          ****




Daję : 9/10
Ilość stron : 304
Wydawnictwo : Wydawnictwo Literackie Białe Pióro


Za egzemplarz do recenzji serdecznie dziękuję Wydawnictwu Literackiemu Białe Pióro.








wtorek, 20 listopada 2018

"Szara Wilczyca" James Oliver Curwood 69/2018


                                   "SZARA WILCZYCA"

                                       Autor : James Oliver Curvood
                                          Wydawnictwo : Zysk i S-ka



Witajcie.
Dziś coś zupełnie innego. Książka która kojarzy mi się z zaczytanym dzieciństwem i przygodą. Książka której bohaterami są przede wszystkim zwierzęta. Zapraszam.





-----------------------------
Podróż śladami wilków.
Kazan – mieszaniec psa rasy husky z wilkiem – oraz jego towarzyszka Szara Wilczyca przemierzają lasy i pustkowia Alaski, szukając schronienia i pożywienia oraz opiekując się sobą nawzajem.
W surowym klimacie Ameryki Północnej czeka ich wiele niebezpieczeństw oraz wyzwań. Przyroda i cywilizacja pełne są wrogów, ale także niespodziewanych przyjaciół. Powieść Curwooda to historia wielkiej miłości, która zawsze zwycięża – w konfrontacji z człowiekiem, ze zwierzętami oraz z naturą.
Nowe ilustrowane wydanie zachwyci wszystkich miłośników zwierząt i przygód. Dzięki tej książce dzieci docenią piękno dzikiej przyrody i nauczą się szacunku do sił natury.
(opis Wydawca)

----------------------------


Kazan to mieszaniec wilka z husky. To zwierzak który ma ciężkie doświadczenia ze szczenięcych lat. Człowiek kojarzy mu się głównie z biciem i niewolą. Jednak ma i dobre wspomnienia które niczym zew natury ciągną go do ludzkich siedlisk i każą dbać i pomagać.
Miło iż tytułową bohaterką jest wilczyca, to jednak Kazan bardziej przyciąga w tej powieści uwagę. Autor pod postacią zwierząt pokazuje nam jak wielką siłę i wolę przetrwania mają te niezwykłe osobniki. W ogromnym mrozie, często głodne wędrują setki kilometrów przez Alaskę. Po drodze toczą wiele walk o przetrwanie, żywności czy jak to w przypadku Kazana w obronie tych których kocha.
Świat nie jest dla nich zbyt łaskawy. Szara wilczyca w czasie tej wędrówki zostaje okaleczona na całe życie, i jakby było tego mało traci coś jeszcze.
Kazan wychowywany przez ludzi, przekazywany innym właścicielom ufa tylko nielicznym. Wie kogo bronić, i w sytuacji zagrożenia jest gotów na wszystko mimo iż wie co będzie karą. Kiedy wybiera wolność bardzo szybko przystosowuje się do dzikich praw natury. Łeb w łeb ze swoją partnerką Szarą Wilczycą przemierzają mroźną Alaskę w poszukiwaniu pożywienia i bezpieczeństwa.


                                                                            ****

"Szara Wilczyca nie przywitała go u szczytu drożyny, lecz czuł jej bliskość i mocną woń wczorajszej tajemnicy. Zesztywniał cały. W głębi piersi począł mu wzbierać głuchy grzmot. Już wiedział, co go tak podniecało ubiegłej doby, To było życie."

                                                                            ****




James Oliver Curwood przypomniał mi jak kochałam w dzieciństwie książki przygodowe. Jak przeżywałam historie bohaterów, płakałam nad ich losem. "Szara Wilczyca" to książka dla młodzieży i dorosłych. Pokazuje świat mroźny, okrutny ale też pełen miłości i uczuć jakie mają zwierzęta. Pokazuje też jak zwierzę potrafi się odwdzięczyć za dobre traktowanie. Przybliża instynkt, zachowania wilków i innych zwierząt. Pokazuje też okrucieństwo handlarzy skór i zwierząt.
Jakże inna ta książka od współczesnych. Jakże mądra, prawdziwa i wzruszająca. Sama sobie zazdroszczę, że miałam szanse zaczytywać się taką lekturą mając naście lat... Polecam.


Daję : 10/10
Ilość stron : 267
Wydawnictwo : Zysk i S-ka

Za egzemplarz do recenzji dziękuję Wydawnictwu Zysk i s-ka.



poniedziałek, 19 listopada 2018

"Zapisane w chmurze" Beata Majewska 68/2018

                                 "ZAPISANE W CHMURZE"
                                             Autor : Beata Majewska
                                       Wydawnictwo : Książnica / Publicat





Dzień dobry.
Kalendarzowa jesień trwa w najlepsze, tym cudowniej było przenieść się w świat wykreowany na kartach powieści przez Beatę Majewską. Zapraszam do gorącej Rumunii gdzie na każdym kroku czyhają niespodzianki, a życie toczy się niespodziewanym rytmem.




--------------------------------

Historia czterdziestoletniej Magdaleny, która wyrusza w podróż po Rumunii

Magda ma przedsiębiorczego męża, który przyzwyczaił się, że gra pierwsze skrzypce w związku, a zarabiająca grosze na nauczycielskiej posadzie żona ma mu być posłuszna. W Magdzie rośnie sprzeciw, który znajduje ujście w czasie wakacji: Magda wyrusza na samotną wyprawę. Znajduje przez internet Julię – Rumunkę, która zgadza się zostać jej przewodniczką. Na miejscu jednak Julia okazuje się Julianem – młodym chłopakiem. Magda jest wściekła, ale postanawia dać chłopakowi szansę i tak wyruszają w podróż, podczas której Magda poznaje Rumunię, a Julian – Magdę...
(opis okładkowy)


-----------------------------------

                                                                          ****

" Ważne, Wszystko jest ważne. Nasze życie składa się z miliona ważnych rzeczy, które choć na pozór mogą się wydać  błahe i nieistotne, razem tworzą pełny obraz. Jak puzzle, gdy brakuje jednego, cała układanka traci sens"

                                                                         ****




Magda i Łukasz to małżeństwo jakich wiele. Kilkanaście wspólnych lat, dwoje udanych dzieci to nie gwarancja szczęśliwego związku. Dominujący mężczyzna nie zauważa że żona jest w małżeństwie nieszczęśliwa. Za to Magda pewnego dnia stwierdza że  czas najwyższy wziąć sprawy w swoje ręce i poczuć jak to jest żyć. Postanawia wyruszyć w samotną podróż. Los sprawia że jest to Rumunia, a przewodnikiem ma tyć tajemniczy osobnik imieniem Iulia...

W moim mniemaniu to najlepsza książka w dorobku Beaty Majewskiej pod tym właśnie pseudonimem. Zaczarowała mnie od pierwszych kart. Cudowna, emocjonująca podróż przez Rumunię. Poznawanie jej najpiękniejszych zabytków, niezwykłej i bardzo bogatej historii, legend, cudów przyrody, obywa się tak, że miałam poczucie że tam jestem. Przekonuje że Rumunia to kraj niezwykle atrakcyjny turystycznie, a nie ten kojarzący się głównie z hordami kradnących Romów i okrutnej biedy. Oczywiście nie brak tam również opisów smutnej rzeczywistości, jak np. głodujące zwierzęta.
To także podróż w samą siebie głównej bohaterki. To właśnie w Rumuni zdaje sobie sprawę co w życiu jest ważne, czego naprawdę jej brak i jak ważny dla człowieka jest czas.
Iulia okazuje się być młodym mężczyzną Iulianem. Młodym, a jednak tak dojrzałym że to on dostrzega potrzeby i dylematy zagubionej Magdy. Jest przewodnikiem nie tylko po Rumunii, ale także po jej duszy. Pozwala odkryć pragnienia, wypłakać łzy. Nie pozwala tylko na jedno, poznać siebie samego i odkryć tajemnicy.

                                                                          ****

" Możesz czuć się zagubiona. Masz prawo. Zawsze czujemy się zagubieni, gdy odkrywamy pustkę w naszym życiu."

                                                                          ****


Beata Majewska w każdej kolejnej książce ukazuje inne spojrzenie na związki. Pokazuje inne ich odcienie. W "Zapisane w chmurze" rozpad związku tak naprawdę nie jest spowodowany zdradą, ale zbytnią pewnością siebie i przeświadczeniem o posiadaniu. Autorka zwraca uwagę że związek jest jak kwiat. Nie pielęgnowany umiera. Kiedy przestajemy słuchać potrzeb drugiej osoby to znak, że  zaczyna się dziać coś złego, i czasem potrzeba właśnie kubła zimnej wody by się opamiętać.
Zwraca też uwagę na coś, co nie zawsze jest takie oczywiste. Na niezależność finansową kobiety. To właśnie ona bywa w trudnych sytuacjach naszą siłą. To ona pozwala stanąć na nogi i udowodnić że jesteśmy równoprawnymi partnerami. I naprawdę warto o nią walczyć.
"Zapisane w chmurze" to bomba emocjonalna. Nie raz się wzruszycie, uśmiechniecie czy zastanowicie nad wyborami Magdy czy jej męża. Czytając naszła mnie refleksja, że wszystko dzieje się po coś, i tak naprawdę nic nie jest nam dane na zawsze. Dlatego warto gonić marzenia, mówić głośno o tym co boli, cieszy, i pamiętać że każdy gest ma znaczenie.
Polecam z całego serca.


                                                                      ****

" Czemu nie można zatrzymać chwili? Zatrzymać czasu, zapętlić, żeby ostatnie piętnaście minut powtarzało się w nieskończoność."

                                                                     ****





Daję : 11/10
Ilość stron : 342
Wydawnictwo : Książnica / Publicat


Za egzemplarz do recenzji dziękuję Wydawnictwu Książnica / Publicat



czwartek, 15 listopada 2018

"Nasze jutro" Daria Skiba 67/2018

                                           "NASZE JUTRO"
                                                      Autor : Daria Skiba
                                                   Wydawnictwo : Vectra
                                                                  Tom II



Witajcie.
Debiut Darii, czyli "Uwolnij mnie" był dla mnie bardzo miłym zaskoczeniem. A jak było z "Naszym jutrem"? Jesteście ciekawi? Zapraszam.




--------------------------------

Czy normalne życie po straszliwej traumie jest możliwe? Diana próbuje ze wszystkich sił. Pragnie szczęścia u boku ukochanego, jednak przeszłość nie daje o sobie zapomnieć. W ich życie wkradają się tajemnice, które wychodzą na jaw w najmniej odpowiednim momencie. Czy Diana odnajdzie w sobie siłę, by po raz kolejny zawalczyć o lepsze jutro?
Maja, nastolatka, całym sercem pokochała taniec i... ogień! To właśnie dzięki niemu pozna Szymona, który z każdym kolejnym dniem będzie odsłaniał przed nią karty przeszłości. Czy dziewczyna okaże się na tyle silna, by stawić czoła przeciwnościom i wpuścić do serca miłość?
Drugi tom emocjonującej powieści "Uwolnij mnie"!
(opis Wydawca)


---------------------------------

                                                                        

Diana i Alan mają po kilkanaście lat więcej niż w chwili kiedy poznaliśmy ich w tomie pierwszym. Koszmarne przeżycia jakie miały miejsce w tamtym czasie, są  nie do zapomnienia. Mimo wsparcia rodzin, terapii , te wspomnienia ciągle snują się w ich życiu niczym ciężka mgła. Ale nie oznacza to, że nie zaznali szczęścia. Słońcem i największą radością ich życia jest dorastająca córka Maja.  Ale w życiu dziewczyny już nie tylko rodzice są tymi najważniejszymi. Nie dość że odziedziczyła po matce miłość do ognia, to na horyzoncie pojawił się on, Szymon.

                                                                      ****

"Wiem, skarbie, że jeszcze będzie dobrze, obiecuję. Jeszcze ujrzysz piękno następnego dnia."

                                                                      ****


Daria znów sprawiła że od pierwszych stron książki byłam zaskoczona. Nie spodziewałam się historii Diany i Alana już jako rodziców. Rodziców dorosłej córki.
To było mistrzowskie posunięcie. Daria nie poszła na łatwiznę pisząc kolejny tom, opierając go wyłącznie na traumie głównych bohaterów. Ona wolała pokazać na pierwszym planie ich mocne strony . Ogromna miłość, wsparcie, solidarność  co do zapewnienia córce bezpieczeństwa.
W "Naszym jutrze" znajdziemy dużo informacji o ognistej pasji zarówno autorki jak i jej bohaterek. Tajniki tańca z ogniem, zarówno zagrożenia jak i pasja młodych ludzi. To właśnie ogień zbliża Maję i tajemniczego Szymona. Ogień i Wrocław, bo tam właśnie dzieje się ich historia.

Autorka pisząc tę powieść musiała poradzić sobie aż z czwórką głównych bohaterów. Mogę sobie tylko wyobrazić jak ciężko było jej rozdzielić emocje , stworzyć tak wyraziste i interesujące sylwetki unikając jakiejkolwiek przesady. Potrafiła pokazać historię Mai i Szymona w taki sposób, by Diana i Alan nie stracili przy tym na wyrazistości i nie odsuwając ich na dalszy plan. Co więcej w najmniej spodziewanych momentach potrafili nieźle namieszać, i sprawić że moje serce zamarło.



                                                                         ****

"Chwila, która wyraża więcej niż tysiąc słów. Moment który uświadamia ci, że ktoś czuje do ciebie coś więcej, niż może ci się wydawać."

                                                                        ****



Najnowsza książka Darii Skiby pokazuje jak wielki wpływ mają na ludzi sytuacje z przeszłości. O tym jak trudno pozbyć się starszych wspomnień kiedy one prześladują człowieka co noc. O tym, że tajemnice nigdy nie są tymi nie do wykrycia... To książka o ogromniej miłości, i niezwykle dojrzałym rodzicielstwie.

Daria, jeszcze chwilę temu debiutantka, dziś pokazuje że jej warsztat się rozwija, a jej druga książka jest bardziej wciągająca, dopracowana, co ja zauważam po dialogach, szybkości połykanych stron.  Nie próbuje bronić swego tekstu mocną erotyką co dzieje się w sporym przypadku jej rówieśniczek . Jej siła, to dobry pomysł i niesztampowi bohaterowie. Tak trzymać.


Daję : 10/10
Ilość stron : 360
Wydawnictwo : Vectra


Za egzemplarz do recenzji dziękuję Wydawnictwu Vectra.


środa, 14 listopada 2018

"Sponsor" K.N.Haner 66/2018 RECENZJA PREMIEROWA

  
                                        "SPONSOR"
                                              Autor : K.N.Haner
                                           Wydawnictwo : Editio Red
                                                        Tom I

                         



Cześć.
To moja druga po "Zapomnij o mnie", przeczytana książka autorstwa K. N. Haner. "Sponsor" jest zupełnie inny. Ale czy podobał mi się na tyle by czekać niecierpliwie na kolejny tom? O ty w recenzji. Zapraszam.



_______________________

Królowa Dramatów kolejny raz zaskakuje!
Romans inny niż wszystkie!
Kalina wiedzie niemal idealne życie. Ma cudownych rodziców, energiczną rezolutną siostrę i wiele planów na przyszłość. Oprócz tego nie wdaje się w relacje damsko-męskie, bo najnormalniej w świecie nie ma na to ani czasu, ani ochoty. Wszystko się zmienia pewnego dnia, gdy jadąc rowerem na uczelnię, wjeżdża w auto pewnego mężczyzny.
Nathan na pozór nie ma żadnych problemów. Pieniądze, własna firma i wysoki status społeczny ułatwiają mu kontakty z kobietami. Nie zależy mu jednak na stałym związku, ale raczej na spełnianiu własnych zachcianek i fantazji. Nie spodziewa się, że najzwyklejsza dziewczyna na świecie wywróci jego świat do góry nogami.
Co się stanie, gdy serce przestanie słuchać rozumu? Kalina i Nathan będą błądzić w krainie niedomówień i niepewności, ale rodzące się między nimi uczucie przyniesie nadzieję na lepsze jutro. Czy to wystarczy, by Nathan zmienił swoje przyzwyczajenia? Może to Kalina będzie dyktować warunki? W tej grze nie ma jasnych zasad, są tylko najciemniejsze zakamarki miłości, która wbrew pozorom nie jest prosta.
Historia o dziewczynie, która oprócz miłości nie ma nic, i o mężczyźnie, który ma wszystko oprócz miłości.
(opis okładkowy)

__________________________
 
                                                                             ****

             " Aniołom rosną skrzydła, ale tylko wtedy, gdy ich serce wypełnia miłość"

                                                                            ****




Główna bohaterka Kalina, to wydawałoby się najbardziej przewidywalne dziewczyna na świecie. Studentka z planami na przyszłość, córka, siostra, przyjaciółka. Pewnego dnia, powodując swym rowerem małą stłuczkę po raz pierwszy spotyka na swej drodze Nathana. Propozycja jaką przedstawia jej ten przystojny, pewny siebie i obrzydliwie bogaty mężczyzna wydaje jej się najobrzydliwszą rzeczą na świecie. To jakby moment kiedy słodki świat Kaliny zaczyna się zmieniać. Kolejnym etapem jest TEN dzień. Kiedy już nigdy nic nie będzie takie samo, i przyjdzie czas na dorosłe życie.


K.N.Haner nie bez powodu nazywana jest królową dramatów. Już początek książki sprawia że człowiek zaczyna się cieszyć z tego co ma. Dramatyczne losy Kaliny długo nie pozwalają zapomnieć o lekturze. Postać którą stworzyła autorka jest bardzo wiarygodna. Z jednej strony delikatna, nieśmiała, a z drugiej ma siłę która pozwala przetrwać wszystkie wyzwania rzucane przez los.

Postać Nathana, jaką stworzyła, ciężko sklasyfikować po jednym tomie. Niby arogant, niby pewny siebie cwaniak wykorzystujący kobiety jako narzędzia do osiągnięcia satysfakcji seksualnej, a jednak to człowiek z ogromnym sercem. I bardzo jestem ciekawa jego historii, co skłoniło tego mężczyznę do takiego a nie innego życia i zachowań.

                                                                              ****

"...czuję do ciebie coś więcej, niż powinnam czuć, mimo że wiem, że nigdy tego nie odwzajemnisz"

                                                                              ****






Związek tej dwójki jest inaczej odbierany po obu stronach. Nathan boi się uczucia zakochania, Kalina znów chce, ale podchodzi do tego z niepewnością, dziewczęcym zawstydzeniem. Boi też ze względu na czteroletnia siostrę która jest dla niej wszystkim.
Autorka, znana głównie z gorących erotyków powoli stawia też na inne typy literatury i próbuje sił pisząc lżejsze powieści.
"Sponsor" jest namiętny, gorący ale nie jest gorszący czy też zdominowany zupełnie erotyzmem. Nie, on jest niezwykle dramatyczny, zaskakujący, odkrywa tajemnice bohaterów czy tego chcą czy nie. Szczególnie Kasia daje popalić swojemu bohaterowi, który mimo dobrych chęci, co rusz dostaje po głowie obrazkami z przeszłości.
To także książka o związkach rodzinnych. O miłości ponad wszystko. Do matki, siostry, rodziców. To książka o przyjaźni która czasem chce iść inną drogą.
To też samo życie, czas którego nie da się cofnąć, poczucie straty nie do opisania, samotność i zagrożenia które czyhają na każdym kroku, szczególnie jeśli chodzi o młode piękne kobiety.
Jedno czego się czepię, nie lubię kiedy autor powtarza teksty chcąc pokazać sytuację z obu punktów widzenia. Właściwie słowo w słowo ... Takie "dublowanie tekstu" mnie drażni i mam wrażenie jakby autor chciał w ten sposób zwiększyć sobie ilość znaków ;).
K.N.Haner powolutku mnie przekonuje by szykować jej więcej miejsca na półce ;) I liczę, że w tych zaskoczeniach nie powiedziała jeszcze ostatniego słowa ;)


Daję : 8/10
Ilość stron : 512
Wydawnictwo : Editio Red


Za egzeplarz do recenzji dziękuję Wydawnictwu Editio Red.


wtorek, 13 listopada 2018

"Tęcza nad jeziorem" Magdalena Kołosowska 65/2018

                      
                                    "TĘCZA NAD JEZIOREM"
                                              Autor : Magdalena Kołosowska
                                                 Wydawnictwo : Replika




Witajcie.
"Tęcza nad jeziorem" to dla mnie taki powrót do domu. Domu który już nie jest taki jak kiedyś, a jednak to wciąż miejsce gdzie problemy wydają się być mniej dotkliwe, a życie o wiele łatwiejsze, bo nie jesteśmy sami.
Zapraszam.



---------------------------------
Wszystko dzieje się po coś i z jakiegoś powodu.
Historia o wybaczaniu, o różnych obliczach miłości, o dojrzewaniu do rodzicielstwa, o dorastaniu tych, którzy byli przekonani, że już dawno są dorośli.
Ewa po wielu latach wraca do miejsca, w którym się wychowała, małej wsi gdzieś na końcu świata. Przywozi ze sobą wszystkie swoje dorosłe lęki, nietrafione wybory i złe decyzje. Ma nadzieję, że powrót pomoże jej uporządkować życie, które w ostatnich latach wymknęło się spod kontroli. Jednak na miejscu zastaje coś, czego zupełnie się nie spodziewała… Odżywają wspomnienia, budzą się upiory przeszłości, a ona ma coraz mniej nadziei, że to wszystko dobrze się skończy. W dodatku na horyzoncie pojawia się nieoczekiwana i niechciana miłość…
(źródło opisu Wydawnictwo Replika)


-----------------------------------


Kiedyś Ewa, główna bohaterka powieści myślała że podbije świat. Wyjeżdża z ukochanym do Londynu ale po kilku latach okazuje się że nie jest łatwo zaplanować przyszłość. Życie weryfikuje jej  plany.
Kiedy wraca do rodzinnej miejscowości nic nie jest takie jakie zostawiła. Dom który kochała już nie należy do rodziny. Matka z którą nie miała dobrych relacji, postawiła na spełnianie swoich marzeń.
Czy w jej marzeniach jest również powrót córki? Czy jest szansa by te dwie kobiety odnalazły się po latach? I kim są Mikołaj i Brunon?


Książka Magdaleny Kołosowskiej przyciąga już samą okładką. Jest ona cudownie wpasowana w realia powieści. Znajdziemy tam piękno polskiej wsi, sielskie krajobrazy, ciepłych życzliwych ludzi ale i trudne relacje między najbliższymi. Splot wydarzań sprawia że więzy matki i córki są poddane próbie.
Autorka porusza w tym pięknym otoczeniu trudne tematy takie jak ciężka choroba, rozwód, samookaleczenia, ale daje też nadzieję bez której naprawdę człowiek nie jest w stanie żyć. Przypomina jak ważna jest obecność innych ludzi w naszym życiu. Wsparcie to coś bezcennego, to coś o co niezwykle trudno poprosić samemu.


                                                                            ****

"Kiedy znalazłam się w szpitalu, poczułam się zagubiona. Przerażał mnie. Nigdy w życiu nie leżałam w szpitalu."

                                                                           ****

"Tęcza nad jeziorem" to też przykład przywiązania człowieka do rzeczy które kojarzą nam się z najszczęśliwszym okresem w życiu. Utrata rodzinnego domu, budynku to nie tylko utrata skupiska cegieł, drewna. To dla Ewy była także utrata wspomnień i czegoś stałego, pewnego.

Czytając tę książkę moja wyobraźnia widziała to wszystko co było zawarte na kartach. Widziałam młyn, jezioro, bohaterów... Przeżywałam z nimi trudne rozmowy, chwile. Bardzo żal mi było rodziców głównej bohaterki i jestem niezmiernie wdzięczna autorce za ukazanie takiej przyjaznej strony rozwodu.
Ta powieść kojarzy mi się z zapachem łąk, spacerem do starego młyna, delikatnym muskaniem skóry przez deszcz... Polecam.


                                                                        ****

"... jak kochający się ludzie. Jak rodzina. Tak po prostu. Bez żadnego celu, bez ukrytych intencji."

                                                                       ****



Daję : 8/10
Ilość stron : 304
Wydawnictwo : Replika


Za egzemplarz do recenzji dziękuję Wydawnictwu Replika.



poniedziałek, 12 listopada 2018

"Singielka w Londynie. Stare miłości i nowe rozterki." Marta Matulewicz 64/2018

                               "SINGIELKA W LONDYNIE"
                                                Autor : Marta Matulewicz
                                                   Wydawnictwo : Lira
                                                              Tom II




Cześć.
Za sprawą rezolutnej Ewy znów zabieram was w podróż do Londynu. Co zmieniło się u naszej bohaterki? Czy wydoroślała, przestała wpadać w niecodzienne tarapaty? Zapraszam :)



-----------------------------

W życiu rezolutnej Ewy następują kolejne rewolucje. Tytułowa bohaterka będzie przeżywać upadki i wzloty miłosne, leczyć złamane serce, zmieniać stanowisko pracy i przeprowadzać się... Czy singielka z Polski, mimo przeciwności losu, nadal wytrwale szukać będzie szczęścia i prawdziwej miłości?
(Opis Wydawcy)


--------------------------

                                                                             ****

       "Moment, w którym nie wiesz, czy szef cię zwolni czy awansuje - bezcenny!"

                                                                            ****



Pewnie sporo z was pamięta Ewę z pierwszego tomu. Przyjechała do Londynu by poukładać sobie życie od nowa. Nabrać dystansu po rozstaniu z chłopakiem. Od pierwszych chwil zauważamy że dziewczyna ma wyjątkowy talent wpadania w tarapaty. Na szczęście w większości przypadków są one zabawne i raczej nieszkodliwe dla otoczenia ;)
W tomie drugim tak naprawdę w życiu Ewy nie zachodzą jakieś rewolucyjne zmiany. To wciąż roztrzepana pracownica klubu fitness, mieszkająca z dwójką przyjaciół, parą - Zosią i Pawłem. Wciąż zakochana w przystojnym, bogatym chirurgu. Jednak jak to bywa z miłością nie zawsze jest słodko i różowo. Między nią i Olivierem jest taka sinusoida uczuć. Raz w górę , raz w dół...


Mam mały dylemat z tą recenzją. Bardzo lubię tytułową bohaterkę, śmieszą mnie jej przygody bo w sumie w jej niezdarności czy zapominalstwie, czasem widzę samą siebie. Jednak tym razem mam wrażenie że to już było.
Marta Matulewicz zdecydowanie ma talent do powieści komediowych, w tym tomie zauważam że wyrabia się jej styl pisania. Historia toczy się lekko, płynnie. Czyta się tę książkę bardzo szybko i naprawdę przyjemnie.
Jednak całokształt historii nieco mnie zawiódł. W życiu Ewy tak naprawdę niewiele się zmieniło od pierwszego tomu, jak dla mnie jest zbyt przewidywalnie. I mam wrażenie, że aby czytać tom drugi nie koniecznie trzeba sięgać po pierwszy. Brak mi tu czegoś nowego, tego elementu zaskoczenia i jak dla mnie jest za prosto. Bardziej zaczynały mnie ciekawić losy postaci drugoplanowych jak Pawła i Zosi albo Scotta. Liczę że kolejny tom będzie miał to, czego zabrakło mi w tym.
Jednak jeśli szukacie lekkiej, zabawnej i prostej lektury na chandrę, zdecydowanie ta książka jest dla was :)



Daję : 7/10
Ilość stron : 299
Wydawnictwo : Lira


Za egzemplarz do recenzji dziękuję Wydawnictwu Lira.


sobota, 10 listopada 2018

"Uleczone dusze" Seria KACI HADESA Tillie Cole 63/2018

                                   "ULECZONE DUSZE"
                                                  Autor : Tillie Cole
                                               Wydawnictwo : Editio Red
                                           Seria KACI HADESA TOM III




Dzień dobry :)
 Ponownie zapraszam do mrocznego świata gdzie rządzą gangi motocyklowe i sekta. Do świata zarówno brutalnego jak i przepełnionego niezwykłą czułością i czystym uczuciem.



-------------------------------

Kto uwolni piękną, ciemnowłosą dziewczynę od demona z przeszłości, musi liczyć się z tym, że ocalona piękność przy nim pozostanie. Nawet jeśli wybawicielem jest Flame — morderczy szaleniec, czujący w żyłach tylko płomienie, które nigdy nie gasną. Płomienie, które karmią się wspomnieniami straszliwszymi niż nóż, krew i jad węża. Każdy, kto dotnie Flame’a, musi zginąć. Każdy, ale nie Maddie.
Mała Maddie o ogromnych, zielonych oczach wychowała się w sekcie. Przeszła przez piekło potwornych rytuałów. Od dzieciństwa bita, niewolona i krępowana łańcuchami, została uwolniona przez członków najbardziej przestępczego klubu motocyklowego w Stanach. Wolność okazała się tak piękna i niesamowita! Jednak oprawcy z sekty nie mieli zamiaru zrezygnować ani z dziewczyny, ani z jej sióstr.
Ponury, groźny i szalony Flame, wciąż krwawiący z ran, które sam sobie zadaje. Nawet bracia z klubu starają się schodzić mu z drogi. Widzieli, jak zabija. Śmierć, którą zadał samozwańczemu prorokowi, była straszna. Ale dzięki tej krwawej zemście coś się zmieniło. Mała Maddie dotknęła jego serca i nie spłonęła. Pokochała go. A on od tej chwili zrozumiał, że zrobi wszystko, aby nikt nigdy więcej nie skrzywdził zielonookiej Ślicznotki.
(opis okładkowy)


-------------------------------

                                                                            ****

"Nie znosiłem ich. Nie znosiłem ich, kiedy kąsały moje ciało. Wstrzymałem oddech, zrzuciłem katanę i przeciąłem sobie skórę na torsie. Wypuściłem powietrze  płuc i skuliłem się z bólu. Ale wtedy w mojej głowie pojawił się on."

                                                                           ****


To już trzecie spotkanie z bohaterami książek serii Kaci Hadesa. Tym razem bliżej poznajemy historię i losy Flame. Najbardziej mrocznego, szalonego i rządnego krwi brata.
Co spowodowało że człowiek przerodził się w tak groźną i niezrozumiałą dla innych bestię? I jak możliwe że ktoś taki jak Maddie, jedna z sióstr uwolniona z sekty, ta najbardziej zamknięta w sobie, najbardziej poraniona i zdawałoby się niezdolna do życia wśród takich ludzi jak Kaci, zbliża się właśnie do najbardziej groźnego z nich.
Dramatyczne historie które były udziałem tych dwóch poranionych dusz, sytuacje których są świadkami sprawiają że mała Maddie i Flame nie potrafią bez siebie żyć. Ale czy ich historia ma prawo mieć ciąg dalszy? Sprawdźcie sami...


                                                                            ****

"Nie mogłem znieść ogarniającej mnie rozpaczy i opadłem na kolana, a cały ogień który płynął w moich żyłach, zgasł."

                                                                            ****




Seria Kaci Hadesa jest dla mnie, naprawdę wyjątkiem wśród tych wszystkich, nie ukrywajmy brutalnych, przepełnionych erotyką, okrucieństwem książek, i zawsze z niecierpliwością czekam na kolejny tom. O dziwo, autorka wciąż potrafi mnie zaskoczyć! Kończąc czytać dany tom zastanawiam się, co jeszcze mogłoby się wydarzyć w tym pokręconym świecie, jak daleko może posunąć się wyobraźnia autora i czy może się wydarzyć tam coś bardziej dramatycznego czy okrutnego. I wiecie co, okazuje się że może...
Czytając, boję się zbytnio zagłębiać własną wyobraźnią w treść, bo świat o którym czytam jest zbyt potworny. Z całych sił kibicuję bohaterom by tym razem już mogli układać sobie życie na swój sposób...
"Uleczone dusze" to książka o ogromnym bólu, krzywdzie dziecka i próbie okiełznania potworów. To także książka o ogromnej sile miłości, przyjaźni i wytrwałości. To znów poruszanie tematów sekty i zagubienia człowieczeństwa... To powieść przy której wielu z was zapomni o oddychaniu i sięgnie po chusteczki.
"Uleczone dusze" to kolejny kawał znakomitej lektury!


Daję : 10/10
Ilość stron : 368
Wydawnictwo : EditioRed


Za egzemplarz do recenzji dziękuję Wydawnictwu EditioRed.


piątek, 9 listopada 2018

"Facet do poprawki" Joanna Sykat 62/2018

                                    "FACET DO POPRAWKI"
                                                   Autor : Joanna Sykat
                                                     Wydawnictwo : Replika




Cześć.
Dziś książka zaskakująca. Bo wiecie... jej po prostu nie da się czytać !!! Nie i nie! Ją się "połyka" w całości i na jeden raz! Zapraszam.


-------------------------------

Z Gundą lepiej nie zadzierać. Wiedzą coś o tym „obiekty” wystawione jej przez zdradzane, wykorzystywane i porzucane żony. Filigranowa sylwetka, niebieskie oczęta, a w główce mnóstwo pomysłów na pognębienie wrednego rodzaju męskiego.
Czy tak już będzie zawsze?
Czy poza Kune, przedstawicielem nietypowego gatunku pupilów, znajdzie się jakiś samiec zdolny spiłować nieco pazurki ostrej facetki?

Joanna Sykat, autorka epicko-lirycznych powieści o trudnych związkach, rodzinnych relacjach, marzeniach, nadziejach i niedomówieniach w innej tym razem komediowej odsłonie.
(źródło opisu Wydawnictwo Replika)


--------------------------------


                                                                              ****

                      " Tak, tak. Taka już moja karma. Polowanie na facetów."

                                                                              ****


Gunda, bohaterka najnowszej książki Joanny Sykat to kobieta o tysiącach twarzy. Twarzy których najlepiej nigdy nie poznać, a już broń Boże zapamiętać. To kobieta detektyw, która pomaga pokrzywdzonym w związkach kobietom odzyskać szacunek, majątek i czego tylko te zapragną. A sposobów ma bez liku. Dodajmy do tego pomoc policyjną na każdy sygnał, akcesoria pomocnicze w postaci jadowitych pająków czy fikuśnych fatałaszków i mamy fantastyczną lekturę, której nie polecam czytać publicznie!


                                                                               ****

" Puszczaj, krowo, bo pęknie!- wysyczała Gunda, pozwalając jednak Anicie na chwilowe zwycięstwo."

                                                                              ****






Komediowa odsłona autorki jest dla mnie hitem. Lekka, z niesamowitą ilością przezabawnych humorów sytuacyjnych. Do tego ukazująca moc zdradzonych kobiet gotowych właściwie na wszystko. Autorka pokazuje, że życie można zacząć od nowa nawet po kilkunastu latach małżeństwa. Udowadnia że warto walczyć o siebie i obala również mity co do słabej płci. Oj, panowie, nie chciałabym być w waszej skórze podczas spotkania  z wojowniczą Gundą ;)
Z drugiej strony Joanna Sykat pokazuje że twarda babka to także delikatna kobietka. Marząca o stabilnym związku, wspólnych śniadaniach i rozczulająca się nie wiedząc czemu nad obrzydliwym pająkiem!
"Faceta do poprawki" przeczytałam (no dobrze, połknęłam!) w 90 minut. Bo tyle trwała moja podróż autem kiedy przeczytałam książkę, oczywiście na miejscu pasażera! Z ogromną przyjemnością przeczytałabym kolejną książkę o losach tej bohaterki, bo nie sądzę aby Gundzie zabrakło kolejnych pomysłów na rozwijanie swojej działalności.
Chociaż książka najbardziej przypomina mi komedię, niesie bardzo życiowe przesłania. O tym jak łatwo zaprzepaścić małżeństwo, o pokusach teraźniejszego świata i o wartości prawdziwej przyjaźni... Naprawdę warto zwrócić na nią uwagę nie tylko w zamiarze uśmiania do łez.
Polecam !


Daję : 10/10
Ilość stron : 278
Wydawnictwo : Replika

Za egzemplarz do recenzji dziękuję Wydawnictwu Replika.


środa, 7 listopada 2018

"Jedna chwila" Anna Dąbrowska 61/2018

                   
                                           "JEDNA CHWILA"
                                                                  Tom 1

                                                    Autor : Anna Dąbrowska
                                                       Wydawnictwo : Lira
                                                   Seria : Biblioteczka Liry




Witajcie.
"Jedna chwila" to książka która ma szansę zdyskwalifikować mój nr. 1 jakim jest "W rytmie passady".
Niby ta sama autorka, niby tak samo zaskakujące zakończenia, a jednak styl powieści zupełnie inny. Jest bardziej tajemniczo co doskonale pobudza apetyt na więcej. Zapraszam.



----------------------------------

Czy można być szczęśliwą w świecie, w którym wszystko, co się posiadało, było grą pozorów? Emilia postanawia zmienić swoje dotychczasowe życie. Los wydaje się dla niej łaskawy. Stawia na jej drodze tajemniczego mężczyznę, który mocno ją intryguje. Bohaterka dopiero przy nim czuje, co to znaczy żyć naprawdę. Zawiera z Mattem pewien układ, który budzi w niej zarówno przerażenie, jak i fascynację... Czy można kochać kogoś tu i teraz, zapominając o złej przeszłości? Ile tajemnic jest w stanie znieść Emilia? Ta opowieść pokazuje, że czasami warto zaryzykować i zacząć życie od nowa.
(źródło opisu Wydawnictwo Lira)

----------------------------------

                                                                           ****

"Mijały dni, a ja czułam jak ulatuje ze mnie nadzieja. Ludzie mówili, że jej utrata to pierwszy stopień do śmierci duszy. Dusza ludzka miała być nieśmiertelna, niepokonana, ale moja zaczynała odchodzić... Unosiła się wysoko w powietrzu i znikała."

                                                                          ****


Emilię, główną bohaterkę powieści poznajemy prawie że w przeddzień ślubu. Okazuje się jednak , że dziewczyna w ostatniej chwili przejrzy na oczy i dojdzie do wniosku że pomyliła przyjaźń z miłością. Ba... po pewnym czasie i przyjaźń stała się taka, jakaś nijaka i chyba nie do wytrzymania. Wszystkie okoliczności uświadamiają ją, że nie jest jeszcze gotowa na krok jakim jest ślub, a już na pewno nie z egoistycznym snobem Anatolem.
W drodze do Londynu na prezentację projektu z pracy, poznaje tajemniczego mężczyznę Matta, i nie wiedząc czemu godzi się na jego zaskakującą propozycję.

Matt, pewny siebie przystojniak. Ma w sobie coś, co sprawia że Emilia stara mu się ufać. Zamożny, tajemniczy, mieszka w cudownym domu i ma niecodzienny zawód. Już po pierwszym spotkaniu jest zafascynowany nową znajomością i pragnie poznać Emilię bliżej.

Oprócz tej dwójki poznacie też postaci drugoplanowe w tym moją imienniczkę Agnieszkę - przyjaciółkę Emilii. Dziewczynę która trzeźwo patrzy na świat, ale marzenia ma takie jak większość z nas. Ma również romantyczną tajemnicę...

                                                                        ****

" Życie to jedna wielka niespodzianka. Otwierasz własne pudełko życia i wyciągasz z niego różne chwile, te dobre i te złe, i nigdy nie wiesz, co znajduje się na samym dnie. Każdy kolejny dzień to zagadka którą należy rozwiązać. "


                                                                      ****




"Jedna chwila" to cudowna powieść o sile przyjaźni, szczerych uczuciach, trudnych wyborach, zaufaniu, a także zaskoczeniach jakie przynosi los. Życie nigdy nie jest łatwe. Jest pełne niespodzianek, nie zawsze miłych ale często tym wartościowszych.
Ania Dąbrowska w swej książce stawia na tu i teraz. Jej bohaterka mimo iż nie jest przebojową dziewczyną ma odwagę zaryzykować. Ma odwagę zaufać właściwie obcemu mężczyźnie mimo iż dopiero co zawiodła się na narzeczonym. Nie żyje przeszłością. Nie rozpamiętuje. Wie że aby coś zyskać najpierw trzeba coś stracić.
Ania udowadnia i przypomina że opakowanie, wygląd nie jest wyznacznikiem tego  co znajdziemy w środku. A środek często jest piękniejszy niż sobie to wyobrażamy ;)
Ta powieść ma w sobie to coś. Jest ciepła, ma w sobie coś bajecznego i mnóstwo romantyzmu. Jest jednak i dramat, ale o tym proponuję przeczytać osobiście.
Ja już z niecierpliwością czekam na dalsze losy Matta i Emilii.
Książka dostępna wyłącznie w placówkach Poczty Polskiej.


Daję : 9/10
Ilość stron : 280
Wydawnictwo : Lira
Tom : 1

Tytuł następnego tomu : "Jedno życie"

Za egzemplarz do recenzji dziękuję Wydawnictwu Lira.