"MATEUSZ I ZAPOMNIANY SKARB"
Autor : Magdalena Witkiewicz
Wydawnictwo : OD DESKI DO DESKI
Ilustracje : Joanna Zagner - Kołat
Cześć:)
Dziś przychodzę do was z propozycją wakacyjnej lektury. Nie dlatego że nadaje się do czytania tylko w wakacje, o nie! Dlatego, że książka jest fantastyczną podpowiedzią jak spędzić kreatywnie czas z dzieciakami. Bo ona nie tylko będzie bawić, wzruszać, ale pozwoli na lepsze poznanie relacji dziecko-rodzice (no dobrze, czytaj - dorośli;) )
Mateusz, z radością kończy drugą klasę i czeka na wakacje, które wreszcie nadchodzą. Jak zawsze jedzie na Kaszuby, gdzie tym razem wraz z siostrą, Stasiem, Antosiem i Jurkiem szuka skarbu.
Co to jest równouprawnienie, czy dorośli zawsze mówią prawdę (a skądże!), dlaczego ciotka Franka mówiła czule do ryżu i czy skarb okaże się wielkim bogactwem, czy czymś zupełnie innym - o tym możecie przeczytać w tej książce!
(źródło opisu wydawnictwo oddeskidodeski)
"Mateusz i zapomniany skarb" to już trzeci tom przygód Lilki, Matewki i całego grona ich przyjaciół.
Oczywiście, namawiam tu do wcześniejszego poczytania poprzednich książeczek, bo niby da się czytać osobno, ale jednak niektóre sytuacje łączą się z poznanymi wcześniej ;)
Nadchodzi czas kolejnych wakacji. Jak co roku, znów wszyscy (no prawie) trafiają do ukochanego, leśnego domku na Kaszubach - Amalki. Domek jak zwykle, zdaje się być z gumy i mieścić nieograniczoną liczbę osób. Znajdziemy tam i ciotkę Frankę (biedaczka przez lekkomyślność Mateusza, została zaliczona do rzeczy starych!), jest i Johnny, który potem ma sprawdzać z samolotu czy widać dach ciotki Aneczki, są i bliźniacy Staś i Antoś, ciotka Agata na ostatnich nogach, mama Żaba i całe mnóstwo innych.
Mateusz, główny narrator książeczki zauważa pewne nieścisłości i niekonsekwencje w zachowaniach u dorosłych, co doprowadza do bardzo zabawnych sytuacji, i zaznaczam, są one jak najbardziej realne! Nie będę tu zdradzać konkretów, bo zabiorę Wam cała zabawę, a tego absolutnie nie chcemy.
Tytułowy zapomniany skarb, to historia którą podsłuchał, najzwyczajniej przez przypadek (jak zawsze!) Matewka. Chodziło o mapę sporządzoną przez dorosłych, kiedy byli jeszcze dziećmi, do skarbu ukrytego gdzieś w okolicy domku. Oczywiście chłopiec wtajemnicza w sprawę resztę swych kompanów zabaw, i wszyscy postanawiają odnaleźć tajemniczą mapę. Czy uda im się tego dokonać? Tym bardziej że po drodze spotkają zaskakującą przeszkodę ;)
Magdalena Witkiewicz ma niezwykły talent pisania nie tylko dla dorosłych, ale i również dla dzieci. Jej książeczki są inspirowane historiami wziętymi wprost z własnego podwórka, do tego dodajmy szczyptę fantazji, bogatej wyobraźni i niespożytej energii dzieci, a mamy przepis na bestseller. Trzeci tom serii o Lilce, Mateuszu i bandzie, to moim zdaniem najlepsza historia. Kto wie, może dlatego że dzieci pisarki dorastają i ma więcej inspiracji?;) w każdym razie, część przygód, my dorośli znamy już z fanpage autorskiego, np akcja Pan Szambiarz;)Autorka swoimi historiami nie tylko bawi dzieci, czy podrzuca pomysły na fajne spędzanie czasu bez "całej elektroniki". Ona też uczy. Pokazuje co jest ważne w życiu, czym jest wzajemny szacunek, jak ważna jest współpraca, czy czasem powiedzenie dobrego słowa. Możemy w trakcie czytania wyjaśniać pociechom znaczenie różnych trudnych słów, tłumaczyć że dorosły i dziecko inaczej rozumieją czasem te same sytuacje. A najlepsze w tym wszystkim jest to, że czytanie dziecku takich książek jest niezwykła przyjemnością i dla rodzica. Ta książeczka, to również powrót do przeszłości dla dorosłych, chwilka na wspomnienia o dawnych dziecięcych wakacjach...Ach...To były czasy;) Polecam z całego serca!
Daję : 10/10
Ilość stron : 192
Wydawnictwo : OdDeskiDoDeski
Za egzemplarz recenzyjny serdecznie dziękuję Wydawnictwu OdDeskiDoDeski
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz