"OBIECAJ, ŻE WRÓCISZ"
Tom III
Autor : Beata Majewska
Wydawnictwo : Jaguar
Cześć.
Kolejna przedpremierowa recenzja się kłania. Książkę przeczytałam już jakiś czas temu, ale czekałam na wersję papierową, by zrobić swoje zdjęcia. Skoro ją mam, czym prędzej śpieszę opowiedzieć Wam nieco o historii Brunona i Wierki, bohaterów trzeciego tomu cyklu.
__________________
Bruno nie ma łatwego dzieciństwa. Kiedy jego ojciec ginie - głupią i przypadkową śmiercią, chłopak musi szybko wydorośleć. Gangsterzy są nieuchwytni, a policja zbyt szybko umarza śledztwo. Syn ofiary poprzysięga zemstę, pragnie odwetu nie tylko na gangsterach - sprawcach rodzinnej tragedii, lecz także na służbach.
Bruno pracuje dla wielu bossów, powoli zapisuje na swoim koncie kolejne głowy, swojej zemście podporządkuje całe życie. Nie ma w nim miejsca na rodzinę, dobrą pracę, a na pewno nie na miłość. Ta pojawia się znienacka, kiedy los stawia na drodze Brunona młodą Rosjankę. Wiera niczego się nie boi, bo też niczego nie ma do stracenia. Chociaż dopiero startuje w dorosłe życie, ona również zdążyła poznać jego gorzki smak. Nie zdaje sobie sprawy, że grozi jej śmiertelne niebezpieczeństwo: dziewczyna stanowi walutę w zatargu między gangsterami zza Buga, a Bruno jest pośrednikiem.
Jak skończy się ten deal? Czy miłość pokona zło? Przekonacie się sami, czytając trzecią - ostatnią - część bestsellerowej serii.
(opis wydawcy)
_________________
****
"W życiu chodzi o szczęście. Jaki sens ma życie, jeśli nie jesteśmy szczęśliwi?
****
Na początku przypomnę, że przed sięgnięciem po tę książkę warto sięgnąć po dwa poprzednie tomy, by poznać wcześniejsze losy bohaterów, poznać ich środowiska, przyjaciół, wrogów i cele.
Tym razem na pierwszy plan wysuwa się Wiera, zona Nikity, która ucieka od niego po ślubie. Szukając bezpiecznej kryjówki, oddając się nie do końca w bezpieczne ręce, koniec końców trafia do mieszkania Brunona.
Bruno w tragicznych okolicznościach traci ukochanego ojca. Kiedy dociera do niego, co tak naprawdę się wydarzyło, żyje pragnieniem zemsty, a jego cel to ukaranie tamtych ludzi. Obecnie w ramach współpracy z mafią godzi się na przyjęcie pod swój dach samotnika Wiery, córki jednego z najważniejszych bossów, która uciekła i naiwnie myśli, że nikt nie podąża jej śladem.
Bruno i porywcza, pyskata dziewczyna zamknięci w małym mieszkaniu to mieszanka wybuchowa. Czy tych dwoje połączy coś więcej, niż tylko wspólny adres?
Beata Majewska po raz trzeci zabiera nas do mafijnego świata, gdzie życiem ludzi rządzą układy, zobowiązania, a czasem pragnienie wyrównania rachunków. Znów poznajemy młodego, przystojnego, bardzo tajemniczego mężczyznę, który stara się chronić swoją prywatność. Życie, które prowadzi, jest jedną, wielką mistyfikacją, ale nie tak prosto odgadnąć co jest iluzją, a co jego prawdziwą twarzą. I tutaj pojawia się Wierka, która ni to z ciekawości, ni to z nudy próbuje "rozgryźć" swojego współlokatora. Jednak nic za darmo, bo jak się okazuje, sama ma sporo do ukrycia, a Bruno nie da się zbyć byle czym. Bogata, rozpieszczona, samotna, czuła się więźniem w domu. Radziła sobie z tym na swoje sposoby, które ciężko pochwalać, czy nawet rozumieć, bo są wręcz szokujące i przerażające.
"Obiecaj, że wrócisz" to kolejna mocna powieść autorki. Jest tu dość brutalnie, bardzo namiętnie, bo nie ukrywajmy, to powieść z gatunku tych mocno gorących, a zarazem dramatycznie, bo przecież historie głównych bohaterów są bardzo złożone, pełne przejmujących momentów. To finałowy tom, gdzie autorka stara się złożyć wszystkie wątki w pełną całość, dlatego też pojawi się sporo znajomych nam już postaci.
****
"Zaprzepaściłem tyle...tyle okazji. Mogłem z tym skończyć, zatrzymać się. Zmarnowałem prawie wszystkie szanse. Prawie wszystkie, bo ty...Nie pozwoliłaś mi spieprzyć tej ostatniej."
****
Bardzo ciekawi mnie jak odbierzecie zachowania poszczególnych bohaterów, bo na pewno wzbudzą spore kontrowersje. Ja sama np. na początku niezbyt lubiłam Wierę, bo generalnie niezbyt lubię takie rozchwiane dziewczyny, ale dałam jej szansę kiedy poznałam ją bardziej. Przecież i w życiu tak jest, że nasze przejścia nas kształtują, popełniamy błędy, ratujemy się przed szaleństwem w zadziwiające sposoby. Natomiast Bruno, no cóż, to mój ulubieniec zaraz po Snarskim. Domyślcie się dlaczego.
Powieść czyta się lekko, przyjemnie, jest wciągająca, chwilami wywoła na waszych twarzach uśmiech, a i myślę, wzruszy.
Ze swojej strony polecam, to moja ulubiona trylogia pióra Beaty Majewskiej.
Daję: 9/10
Ilość stron : 360
Wydawnictwo : Jaguar
Za egzemplarz do recenzji dziękuję Autorce oraz Wydawnictwu Jaguar.
Nie znam tej serii ale może kiedyś się skuszę mimo że nie cierpię takich okładek :)
OdpowiedzUsuńNie znam tej serii i na razie nie jestem nią zainteresowana.
OdpowiedzUsuńKsiążki jak narkotyk