Dziś mam dla Was coś wyjątkowego.To Book Tag przygotowany przez Ewę z CatVloguje i Zuzę z Kulturalna Szafa, a do którego otrzymałam nominację od Eweliny Nawara z zaprzyjaźnionego bloga My Fairy book world.
Osobiście bardzo rzadko narzekam na książki, bo raczej staram się dowiadywać o nich co nieco , zanim kupię, wypożyczę. Ale... zobaczymy co z tego wyjdzie ;)
1. Co ja czytam — książka z błędami logicznymi.
Jeśli chodzi o takowe błędy, nie specjalnie się ich czepiam. Fajnie jeśli autor wie o czym pisze,ale... nie sprawdzam w encyklopediach, słownikach czy śnieg na Alasce jest na pewno biały. Ważny jest całokształt historii a na błędy można przymknąć oko ;)
2. A ta/ten tu czego?! - książka z irytującym głównym bohaterem.
"Maminsynek" Nataszy Socha !!! Czyli mamunia Leandra i on sam! Książka świetna, ale bohaterów udusiłabym własnymi rękami. Jezu jak oni mnie wkurzali! A taką teściową mieć... uchowaj Panie Boże 😱
3. Grafomania — powieść z denerwującym stylem autora: denne dialogi, nudne opisy lub po prostu słaby warsztat.
Jak dla mnie...tu pewnie posypią się gromy, "Pamiętniki wampirów" L.J.Smith. Ja naprawdę z nudy potrafię czytać informacje na opakowaniach. Ale TEGO nie dałam rady "ugryźć". Zwyczajnie mnie nudziło,zniechęcało i wkurzało mimo iż dałam im drugą szansę,skończyło się na eksmisji z półki.
4. No i po co to było? - drugi tom, który nie dorównał pierwszemu.
"Niezgodna" !!! Po prostu, zawiodłam się i tyle. Podobne odczucia miałam do "Kosogłosa " choć to tom trzeci. Chciałam przygód.. nie wojen ;) (Dodam na marginesie, że przez to że kazałam mężowi chodzić ze mną na to do kina, ma do dziś uraz kinowy :P )
5. Schowaj ten czerwony dywan! - książka niezasłużenie popularna.
Zależy co ktoś z nas uzna za popularne, ale podam dwa tytuły. Pierwszy to "Dziewczyna z portretu" D.Ebershooffa, mimo doczytania do ostatniej strony bardziej mnie znużyła niż zainteresowała.Tym bardziej że osobiście lubię książki oparte na faktach. A tytuł nr. dwa to "Confess" C.Hoover. Tu było dla mnie duże zaskoczenie i zawód, że autorka bardzo fajnych wg.mnie książek wydała coś tak innego, akcja i postacie były dla mnie po prostu słabe :(
6. Tak złe, że aż dobre – guilty read.
Sorry Ewelina,ale u mnie też "Zmierzch". Mnie się podobało i tyle :)A żeby nie było że za łatwo, dodam jeszcze Kasię Michalak.Tak. Czytam ją, i sporo jej książek lubię i polecam. Mimo iż sama autorka za bardzo lubi być w centrum uwagi. Tfuu... okładki ;)Co ja gadam,okładek !!!
7. Dobranoc, pchły na noc – książka, nad którą można zasnąć.
Powtórzę się! "Confess" czytałam i zasypiałam. Nużąca!!
8. A to co, farba się wylała? – brzydka, irytująca okładka.
Osobiście drażni mnie okładka "Trafny wybór" Rowling. Jakaś komunistyczna karta do głosowania z tego wyszła :) Grafik nie miał chyba pomysłu ani chęci do pracy. I duużo czerwonej farby :))
9. No i gdzie ten suspens? - książka do bólu przewidywalna.
Tu moja opinia nieco mnie uwiera i już widzę że na zawodowego hejtera to ja się absolutnie nie nadaję:D Mój ostatni typ to... "Wszystko wina kota" A.Lingas-Łoniewskiej. Po prostu od pierwszych stron wiedziałam to jest kim i jak to się zakończy.Przydałby się chociaż jakiś brat bliźniak żeby mieć tę nutę niepewno Jednak wolę Agę jak pisze książki "bardziej w jej stylu" mroczniejsze, zaskakujące, z trudnymi bohaterami ;)
Zależy co ktoś z nas uzna za popularne, ale podam dwa tytuły. Pierwszy to "Dziewczyna z portretu" D.Ebershooffa, mimo doczytania do ostatniej strony bardziej mnie znużyła niż zainteresowała.Tym bardziej że osobiście lubię książki oparte na faktach. A tytuł nr. dwa to "Confess" C.Hoover. Tu było dla mnie duże zaskoczenie i zawód, że autorka bardzo fajnych wg.mnie książek wydała coś tak innego, akcja i postacie były dla mnie po prostu słabe :(
6. Tak złe, że aż dobre – guilty read.
Sorry Ewelina,ale u mnie też "Zmierzch". Mnie się podobało i tyle :)A żeby nie było że za łatwo, dodam jeszcze Kasię Michalak.Tak. Czytam ją, i sporo jej książek lubię i polecam. Mimo iż sama autorka za bardzo lubi być w centrum uwagi. Tfuu... okładki ;)Co ja gadam,okładek !!!
7. Dobranoc, pchły na noc – książka, nad którą można zasnąć.
Powtórzę się! "Confess" czytałam i zasypiałam. Nużąca!!
8. A to co, farba się wylała? – brzydka, irytująca okładka.
Osobiście drażni mnie okładka "Trafny wybór" Rowling. Jakaś komunistyczna karta do głosowania z tego wyszła :) Grafik nie miał chyba pomysłu ani chęci do pracy. I duużo czerwonej farby :))
9. No i gdzie ten suspens? - książka do bólu przewidywalna.
Tu moja opinia nieco mnie uwiera i już widzę że na zawodowego hejtera to ja się absolutnie nie nadaję:D Mój ostatni typ to... "Wszystko wina kota" A.Lingas-Łoniewskiej. Po prostu od pierwszych stron wiedziałam to jest kim i jak to się zakończy.Przydałby się chociaż jakiś brat bliźniak żeby mieć tę nutę niepewno Jednak wolę Agę jak pisze książki "bardziej w jej stylu" mroczniejsze, zaskakujące, z trudnymi bohaterami ;)
10. Depczesz mi po odciskach — rzeczy, których nie lubię w książkowym świecie.
Bardzo nie lubię szarpanin autora z blogerem, i na odwrót. Ja wszystko rozumiem że każdy ma swoje racje. Ale takie sprawy powinno załatwiać na polu prywatnym. Moim zdaniem to zwyczajnie dziecinne, te obrazy o gorszą opinię, recenzję, jedną gwiazdkę mniej, czy pretensje że ktoś nie dostał książki za darmochę. Nie o to chodzi w tym "naszym" małym..a może nawet nie takim małym światku. Szacunek to rzecz trudna, ale do opanowania ;)
Do dalszej zabawy nominuję :
humanistka-na-obcasach.blogspot.com
supergirlnieplacze.blogspot.com
ksiazkowa-dusza.blogspot.com
przystanekszczescia.blogspot.com
bibliotekaamarzen.blogspot.com
Bardzo nie lubię szarpanin autora z blogerem, i na odwrót. Ja wszystko rozumiem że każdy ma swoje racje. Ale takie sprawy powinno załatwiać na polu prywatnym. Moim zdaniem to zwyczajnie dziecinne, te obrazy o gorszą opinię, recenzję, jedną gwiazdkę mniej, czy pretensje że ktoś nie dostał książki za darmochę. Nie o to chodzi w tym "naszym" małym..a może nawet nie takim małym światku. Szacunek to rzecz trudna, ale do opanowania ;)
Do dalszej zabawy nominuję :
humanistka-na-obcasach.blogspot.com
supergirlnieplacze.blogspot.com
ksiazkowa-dusza.blogspot.com
przystanekszczescia.blogspot.com
bibliotekaamarzen.blogspot.com
Oj będę miała z tym Twoim tagiem problem. Aż tak nie potrafię narzekać.
OdpowiedzUsuńSą miliony książek...Coś musiało ci się nie spodobać ;)))
UsuńFajna akcja i jeszcze fajniejsze odpowiedzi. Znalazłam zaskakująco dużo opinii zbieżnych z moimi.
OdpowiedzUsuńHaniu, zatem masz kolejny wpis na swojego bloga ;) Chętnie poczytamy :D
UsuńI bardzo mnie ciekawi które to opinie mamy podobne? ;)
Właśnie opublikowałam odpowiedź na tę nomnację ;)
OdpowiedzUsuńJeszcze raz dzięki!
http://bibliotekaamarzen.blogspot.com/2017/07/jestem-hejterem-book-tag.html
Pozdrawiam,
Posy
Byłam,czytałam.Dziękuję !!! :))
UsuńTeż nie podobał mi się Kosogłos tak bardzo jak reszta trylogii ;/
OdpowiedzUsuńaktualnie jestem w połowie Confess i już się utożsamiam z twoją opinią :s
Pozdrawiam!
To Read Or Not To Read
Ufff.Czyli nie jestem jakimś "wyjątkiem" z tymi lekturami ;)
OdpowiedzUsuńNiedługo na blogu pojawi się wpis z książką, która też robi wrażenie ;)Liczę na opinię ;)Pozdrawiam:))
Najbrzydsze okładki ma autorka ''Darów anioła''. Aż się odechciewa czytać :)
OdpowiedzUsuńPS W pytaniu 5 popraw sobie ''nr.'' na ''nr''. :) Jak zwykle musiałam się przyczepić, takie moje dziwactwo :D A poza tym to zgadzam się z większością odpowiedzi na pytania :)
Karolina z lubieczytacrano.blogspot.com/
Dziękuję za odwiedziny i opinię :)Pozdrawiam.
Usuń