piątek, 17 września 2021

"Wychodząc z ukrycia" Ewa Olchowa 48/2021 (304)

 


                              "WYCHODZĄC Z UKRYCIA"

                                                                       Saga ZRODZONA

                                                 Autor : Ewa Olchowa
                      Wydawnictwo : Wydawnictwo Jednoosobowe Ewa Olszowy







Witajcie.
Są tu fani Sagi Zmierzch?. Jeśli tak, przychodzę z lekturą, która idealnie wpasuje się w klimat. Moim zdaniem, ta historia jest jeszcze bardziej wciągająca! To mrok, zagadki, wyjątkowi bohaterowie, a wszystko w wyjątkowo klimatycznych miejscach. Zapraszam.






________________________


Porywająca historia o dojrzewaniu, przyjaźni i miłości. Osadzona w świecie fantastyki, łączy w sobie znamiona romansu i grozy.

Porzucona przez matkę jako noworodek trafiasz pod opiekę starszej kobiety, która z czasem staje się Twoim całym światem.
Pozbawiona własnej tożsamości wzrastasz w duchu bezwzględnego posłuszeństwa.
Mimo to nie masz złudzeń. Wiesz, że nie należysz do tego świata.
Za silna… za szybka…
Zamknięta w czterech ścianach, jesteś jak ucywilizowane zwierzę.
Wyuczona wstrzemięźliwość i opanowanie tylko z pozoru czynią Cię człowiekiem.
Co jednak stanie się, jeśli spotkasz podobnych do siebie?
A wiedz, że przydarzy się to prędzej czy później…
(opis wydawcy)


_________________________




                                                                         ****


"Jak wiesz, oddanie cię było najtrudniejszą decyzją w jej życiu. Dzięki niej pojąłem, że kochać to óc ofiarować komuś wolność."



                                                                        ****





Rose, to główna, choć nie jedyna, pierwszoplanowa bohaterka cyklu Zrodzona. Jako dziecko została porzucona przez matkę, choć porzucona, to może nie do końca dobre słowo, poznając losy dziewczyny. Zaopiekowała się nią Lucy, która została przybraną babcią dziewczynki. Z wiekiem okazuje się, że Rose jest inna niż jej rówieśnicy. Ma pewne zdolności, z którymi musi się ukrywać, co w pewnym momencie jej życia, doprowadza do konieczności zmiany miejsca zamieszkania. W Szkocji znajdują z babcią schronienie, rodzinę i przyjaciół. Jednak czekają je nowe próby.







                                                                           ****


"Powstałem z człowieka. Urodziłem się jako ludzkie dziecko. Ty zaś narodziłaś się z Luminata już jako dziecko światła, ze wszystkimi jego cechami."




                                                                         ****










Kiedy dostałam propozycję zrecenzowania tego cyklu, nieco się wahałam. Fantastyka, to nie do końca to, co lubię najbardziej. Jednak skusiłam się na przeczytanie darmowej próbki na stronie autorskiej pani Ewy (polecam tam zerknąć!) i stwierdziłam, że muszę spróbować, bo to wciąga!
Cykl jest porównywany do Zmierzchu, który pewnie wielu z was kojarzy. Faktycznie, początkowo miałam wrażenie, że to już było, a jednak zagłębiając się w historię Rose, znajdowałam coraz więcej różnic i to, uwaga, na plus!
Poznając Rose, krok po kroku poznajemy przy okazji jej pochodzenie, tajemniczych Luminatów i Łowców. Próbujemy na własną rękę zgadnąć, którzy z nich stoją po stronie dziewczyny, która próbuje się odnaleźć w tej niezwyklej dla niej sytuacji. Jest nieco zagubiona, chwilami czuje się oszukana przez najbliższych, szczególnie Lucy. Jej życie to ciągłe zmiany, niepewność, a jednocześnie próba życia w normalności, o ile to w ogóle możliwe. Rose w nowym miejscu zyskuje przyjaciół, a w jej życiu pojawia się też dwóch mężczyzn, którzy odegrają ogromną rolę w całej historii.

Historia jest bardzo wciągająca, czyta się naprawdę zaskakująco dobrze, bohaterowie intrygują. Autorka umie sprawić, że czytelnik zapomina o całym świecie, zagłębiając się w fabułę. Bardzo się cieszę, że mogę czytać już kolejne tomy, by poznać dalsze losy Rose, Wiliama i dowiadywać się więcej o Luminatach i Łowcach. To jest naprawdę dobre! Polecam!










Daję : 9/10
Ilość stron : 351
Wydawnictwo : Wydawnictwo Jednoosobowe Ewa Olchowa





Za egzemplarz do recenzji dziękuję Autorce.

2 komentarze:

  1. Dzięki za polecenie, ale chyba boję się takich klimatów. "Zmierzchu" nie znam.

    OdpowiedzUsuń
  2. Absolutnie nie ma się czego bać! To nie horror( sama ich nie czytam!)❤️

    OdpowiedzUsuń