wtorek, 22 sierpnia 2017

Elżbieta Rodzeń "Przyszłość ma twoje imię"

                                                                                              
                                


                            
                                 "Przyszłość ma twoje imię"
                                                                        Autor: Elżbieta Rodzeń
  
Cześć :)
Dziś chcę was zachęcić, do przeczytania książki jednej z moich ulubionych polskich autorek, Elżbiety Rodzeń, pod tytułem "Przyszłość ma twoje imię". Powieść ta, to już 4 książka którą może pochwalić się autorka. I daję wam słowo, kolejna którą ja zapamiętam na długo.

                                                        ***

Blanka właśnie wyprowadziła się od rodziców, zaczyna studia i pracę. Wciąż zmaga się z jednym wydarzeniem z przeszłości – kilka lat wcześniej padła ofiarą napadu i do dziś słabo radzi sobie z jego skutkami. Teraz szuka spokoju i zapomnienia. Poznanie Mateusza wprowadza zamieszanie w jej życie. Dziewczyna czuje się niezręcznie z powodu jego przeszłości, gdyż okazuje się, że spał on niemal z każdą dziewczyną z ich wspólnej pracy.

Mateusz nie miał łatwego życia. Odkąd skończył piętnaście lat, musiał nieustannie walczyć o siebie, o swojego brata, o przetrwanie. Teraz ciężko pracuje, aby zasłużyć sobie na zaufanie Blanki. Czy zaskakujące fakty z ich życia pozwolą im spojrzeć z nadzieją w przyszłość?

(tekst z okładki książki)
                                                                                     ***


Ona i On. Oboje z bagażem trudnych doświadczeń, próbują normalnie funkcjonować.
Ona to Blanka, dziewczyna z dobrego, zamożnego domu. Przypadek sprawił że przeżyła dramatyczne chwile które wpływają na jej dalsze życie i obecne wybory.
On, to Mateusz. Młody mężczyzna który wbrew metryce musiał bardzo wcześnie stać się "dorosłym". Chłopak o ogromnym sercu, gotów na największe poświęcenia dla najbliższych jemu sercu. Z drugiej strony, rogata dusza skacząca z kwiatka na kwiatek unikająca związków. Chłopak któremu kilka minut, w przeszłości odebrało radość na długie lata.
Oboje mający wspaniałe pasje które na obecny moment ciężko im kontynuować. Los sprawia że zostają sąsiadami, a ich teraźniejszość zaczyna się przeplatać.
A jeśli okaże się że nie tylko teraźniejszość ich łączy?
Czy można dramat przekuć w najpiękniejsze chwile życia? Co tak naprawdę łączy Blankę i Mateusza ? ...

Kiedy tylko dowiedziałam się że Elżbieta Rodzeń wydaje kolejną książkę, oczywistą oczywistością było, że będę ją mieć na swojej półce. I chwilowo miałam ją nawet zdublowaną :) Jeden egzemplarz to książka od Wydawnictwa Zysk i S-ka, a drugi w międzyczasie dostałam w prezencie( i posłałam go dalej w rozdawajce urodzinowej bloga).
Autorka pisze wyjątkowo. Jej książki są pełne niesamowitych historii przepełnionych  emocjami. Osoby które przedstawia w powieściach są nieszablonowe. Każda z nich ma swoją historię która zostaje w czytelniku na długo. Daje do myślenia, wręcz uczy jak należy
postępować w życiu. Nie inaczej jest z "Przyszłość ma twoje imię". Dwoje bohaterów, dostaje tak skomplikowane życiorysy, że aż bałam się, co też stanie się na kolejnych kartach. Kibicowałam im od początku. Czasem aż gryzłam paznokcie przy kulminacyjnych momentach. Lubię takie postaci, pozornie takie zwyczajne, uporządkowane,ot zwyczajne. Nie szukające przygód.(No ok., może tak troszeczkę ;) )I nagle coś zaczyna się dziać... Ta niepewność czytelnika, czy miłość do drugiej osoby potrafi pokonać aż takie przeszkody?!
Autorka doskonale skonstruowała postać Mateusza. Przynajmniej on najbardziej mnie ujął ;) Pokazała nam, że człowiek który ma cele, marzenia i bardzo chce je osiągnąć, spełnić, ciężką pracą może osiągnąć wszystko. Aczkolwiek złościł mnie on swoją upartością, co do osób próbujących mu ułatwić życie i podających pomocną dłoń.
Bardzo podobało mi się rozwinięcie w książce pasji bohaterów. Pokazanie z szerszej perspektywy blasków i cieni tychże zainteresowań. A już wątek psychologiczny jest dopełnieniem tej historii.
Czytając, naprawdę sama zastanawiałam się jak mogła by wyglądać moja przyszłość gdybym nie dokonała swoich wyborów. Bo przecież, otrzymujemy od losu coś w rodzaju pudełka do gry w Scrablle. Ot, woreczek z garścią liter. I te litery losujemy nie wiedząc co z nich wyniknie. Czasem po ułożeniu widzimy że można było ułożyć coś inaczej. A czasem... los daje nam szansę. I ta biała kartka naszej przyszłości zaczyna nabierać kolorów, kształtów, niespodziewanych sytuacji, imion... Moja przyszłość ma już swoje imię. A Twoja, drogi czytelniku ? :)

                                                                        Cytat
     

                                                "Pamiętaj o tym, co najważniejsze.
                                                 Zacznij od nowa.
                                                 Twoja przyszłość jest biała jak śnieg."


Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu Zysk i S-ka oraz autorce Elżbiecie Rodzeń.




Daję: 7/8
Wydawnictwo: Zysk i S-ka
Ilość stron: 544

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz