piątek, 21 września 2018

"W cieniu tamtych dni" Magdalena Majcher 46/2018



                                    "W CIENIU TAMTYCH DNI"
                                                  Autor : Magdalena Majcher
                                                     Wydawnictwo : PASCAL



Witajcie.
Dzisiejsza recenzja dotyczy książki, jakich nigdy nie powinno zabraknąć w naszych domach. Ta książka to część historii każdego z nas. Nieważne jakie macie zapatrywania na politykę, wydarzenia tych czy tamtych czasów. Bo dzięki ludziom, takim jak główna bohaterka żyjemy w wolnym państwie. Mamy wpływ na wiele rzeczy, nie znamy co to głód, strach przez zasypianiem... Zapraszam.



___________________________

Rodzinna tajemnica.
Powstańcza miłość.
Mikołaj nigdy nie miał prawdziwej rodziny - matka wyjechała za granicę, kiedy miał kilka lat a ojca nigdy nie poznał. Wychowała go babcia, Emilia - jedyna osoba, która jest mu naprawdę bliska. Kiedy jednak chłopak odkrywa na strychu tajemniczą szkatułkę, okazuje się, że tak naprawdę nic o niej nie wie. Opaska z Powstania Warszawskiego i listy, które nigdy nie zostały wysłane stają się kluczem do poznania tajemnicy, kładącej się cieniem na losach całej jego rodziny...
(źródło opis okładkowy)


__________________________

Główną bohaterkę książki Emilię poznajemy w dwóch odsłonach. Jako wiekową już babcię Krzysztofa, który sprzątając na strychu i porządkując pamiątki, poznaje historię swojej rodziny, oraz młodą dziewczynę, walczącą w Powstaniu Warszawskim, działającą w konspiracji znaną wtedy głównie jako Mila.


                                                                       ****

"Nie byłam bohaterką. Wokół było wielu bohaterów, którzy dokonywali wielkich rzeczy. Ja robiłam to, co musiałam, nic wielkiego..."


                                                                      ****

Dwie rzeczywistości, czasy współczesne i wojenne są tak doskonale ze sobą splecione ze czytelnik chwilami ma wrażenie że "siedzi" w głowie Emilii i przeżywa jej wspomnienia tak realnie jakby oglądał film.
Kobieta opowiadając wnukowi swoją historię próbuje wyjaśnić, a tym samym usprawiedliwić, niektóre wydarzenia które miały miejsce w kilku pokoleniach ich rodziny.
Przez wiele lat Emilia boryka się z wyrzutami sumienia że skrzywdziła własną córkę, mimo to nigdy nie zdobyła się na szczerą z nią rozmowę. Stosunki matki z córką, położyły się cieniem na późniejszym macierzyństwie matki Krzysztofa, która zostawia go na wychowanie babci.
Młodość Mili poznajemy nie tylko przez pryzmat działań wojennych, okrutnych przeżyć, dramatycznych obrazów, głodu, biedy i ran. To także bardzo krótkie chwile, kiedy świat młodziutkiej dziewczyny rozświetla  miłość do Krzysztofa.




                                                                 ****

"Właśnie tak wyglądało życie w powstaniu - obok nas spadały bomby, a mimo to staraliśmy się żyć normalnie, toczyć rozmowy na neutralne tematy..."

                                                                ****


Jednak okrutna wojna zbiera straszne żniwo. Odbiera Mili wciąż kolejnych bliskich. Krzysztof ,zostaje uznany za zaginionego, a dziewczyna mimo iż układa sobie życie, tęskni i wspomina go przez kolejne dziesięciolecia.
To właśnie listy do niego odnajduje Krzyś, i naprowadzany nimi oraz historią babki odkrywa kolejne elementy tej układanki. Nie tylko dotyczącej losów Mili ale i swoich własnych.

Magdalena Majcher pokazała że świetnie się czuje nie tylko w powieściach typowo obyczajowych, kobiecych i teraźniejszych. Książka z historią w tle, czyli "W cieniu tamtych dni"  jest doskonale dopracowana. Oparta na znakomitych źródłach i researchu. Widać włożone w nią serce i dużo ciężkiej pracy.
Zarówno czas współczesny jak i ten kilkadziesiąt lat wstecz są dla czytelnika niezwykle interesujące. Obydwie postaci, zarówno babki i wnuka przykuwają uwagę, kuszą tajemnicą i nadzieją na jej rozwiązanie.


                                                                ****

            "W naturze człowieka leży chęć dzielenia się szczęściem z najbliższymi"

                                                              ****


Styl pisania Magdy jest jednym z wyróżniających się na naszym rynku. Porusza naprawdę ważne tematy, widać że pisze z ambicją.
Ta powieść, to nie tylko rozrywka czytelnicza, to kawał historii który każdy Polak powinien znać. Znać by pamiętać, też ku przestrodze.
Polecam!


                                                                  ****

"Nie przychodzimy znikąd. Każdy z nas ma jakąś historię. Musisz poznać przeszłość swojej rodziny, aby zrozumieć teraźniejszość i dać szansę przyszłości."


                                                                 ****


Daję : 10/10
Ilość stron : 363
Wydawnictwo : Pascal


Za egzemplarz do recenzji dziękuję Wydawnictwu Pascal.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz