czwartek, 19 listopada 2020

"Testament życia" Jagna Rolska 65/2020 (254)

 


                                       "TESTAMENT ŻYCIA"

                                                       Autor : Jagna Rolska
                                                       Wydawnictwo : Lucky






Witajcie.
Ostatnio mam urodzaj w trafianiu na lektury doskonałe. Czy to ja zrobiłam się bardziej wybredna, czy to wynik stawiania na sprawdzone nazwiska, wynik jest taki, że czytam zapominając o oddychaniu. Podobnie było tym razem, niby czułam, że pojawi się tajemnica, ale to, co przygotowała Jagna Rolska wbiło mnie w fotel . Zapraszam.







__________________________

Ania w swoje osiemnaste urodziny otrzymała niecodzienny prezent – paczkę od mamy, która... zmarła, gdy ta była małą dziewczynką. Pożegnalny list i pamiętnik Ady wywrócą świat nastolatki do góry nogami.
Ania wyruszy w podróż przez pół Polski, na Hel, by dowiedzieć się, kim naprawdę była jej matka i odszukać ślady przeszłości. Jedzie tam, gdzie urodziła się Ada, gdzie wszystko się zaczęło.
Miłości, zdrada, intryga i zbiegi okoliczności... Czy Ania poradzi sobie z prawdą? Jak zareaguje na odkrytą tajemnicę?
(opis wydawcy)

_________________________




                                                                              ****

"Szukanie cieni minionych zdarzeń, zwłaszcza tych dramatycznych i gwałtownych, bywa czasem niebezpieczną zabawą."



                                                                              ****




Ania świętuje wejście w dorosłe życie. Są goście, prezenty i niespodzianki. Jedne przykre, a inne zupełnie oszałamiające. Dziewczyna dostaje bowiem przesyłkę od swojej, nieżyjącej od wielu lat matki.
Znajduje tam m.in. pamiętnik i list. Po przeczytaniu listu postanawia wyruszyć w podróż śladem mamy. W ten sposób dociera aż na Hel. Ta podróż sprawi, że pozna wielu niezwykłych ludzi, a jej życie już nigdy nie będzie takie samo.



Najpierw może ciekawostka. Kupiłam tę powieść jakiś czas temu i odłożyłam na stosik do przeczytania. W międzyczasie komuś pożyczyłam i prawie o tym zapomniałam. Dopiero tom drugi, i propozycja zrecenzowania go, sprawiła, że trafiła do mnie druga książka "Testamentu życia" a tę przeczytałam w dwa dni. Jak widać, pewne książki są nam po prostu pisane.

Jak pisałam we wstępie, ta książka jest dla mnie ogromnym zaskoczeniem. Ta historia jest niesamowita. Autorce udało się napisać coś nieszablonowego. Z banalnej z pozoru, historii dziewczyny, która nie lubi swojej macochy i próbuje dowiedzieć się czegokolwiek o matce, Jagna stworzyła coś niezwykłego. W pamiętniku, który trafia do rąk Ani ukryta jest dramatyczna, przerażająca treść, pokazująca tej młodej kobiecie prawdziwą twarz jej matki. Czasy dzieciństwa Ady, bo tak miała na imię rodzicielka, tragedia, jakiej była uczestnikiem, trudne relacje z ojcem, niezdrowa siostrzana rywalizacja, to wszystko zapewne ukształtowało jej późniejsze wybory. Jednak czy to ją usprawiedliwia? W końcu na krzywdzenie innych nie ma usprawiedliwienia.

Przyznam Wam szczerze, że byłam przerażona, czytając to, co musiała przeżywać Ania zapoznając się z pamiętnikiem i spotkaniem ludzi, których spotkała u celu podróży. Zastanawiałam się, czy nie lepiej byłoby żyć w nieświadomości, wyrzucając tę tajemniczą przesyłkę, ale z drugiej strony, ponoć wszystko ma swój ukryty cel. Gdyby nie podróż na Hel, nie poznałaby pani Jadwigi, Piotra, nie zbliżyłaby się znów do ojca.



                                                                              ****

"Takie wygadanie się przynosi czasem ulgę, a na pewno pozwala poukładać myśli. A dodatkowo gdy zaczynasz nazywać rzeczy po imieniu, to przestają tak dokuczać. Poznane potwory nie są takie straszne."


                                                                               ****








"Testament życia" to właśnie swoistego rodzaju  testament, jaki pozostawia po sobie Ada, próbując rozliczyć się z przeszłością, może kto wie, naprawić, chociaż część wyrządzonych krzywd.
To pełna emocji powieść, gdzie miłość przeplata się ze zdradą, oddanie z zazdrością, a przyjaźń to najcenniejszy dar. Wielkim plusem jest też uwiarygodnienie powieści wzbogaceniem informacjami, legendami o Helu, to sprawiło, że zatęskniłam za tym miejscem. Jeśli kiedykolwiek tam wrócę, na pewno przypomnę sobie przeczytaną historię i jej niezwykłych bohaterów.
Jestem bardzo ciekawa tomu drugiego, bo po tej powieści, żeby zaskoczyć czytelnika, autorka musi się nieźle postarać.
Bardzo polecam!








Daję : 10/10
Ilość stron : 367
Wydawnictwo : Lucky






Za egzemplarz do recenzji dziękuję autorce Jagnie Rolskiej oraz Wydawnictwu Lucky







3 komentarze:

  1. Ja również całym sercem polecam tę książkę. 😊

    OdpowiedzUsuń
  2. Oj, zdecydowanie coś dla mnie. Polecam przeczytać "Babską Stację" Fannie Flagg albo "Dag, córka Kasi" Lilian Seymour-Tułasiewicz. Też podobne klimaty:)

    Pozdrawiam,
    Podróże Międzyksiążkowe

    OdpowiedzUsuń