czwartek, 11 marca 2021

"Cztery liście koniczyny" Weronika Tomala 12/2021 (269)

 


                                "CZTERY LIŚCIE KONICZYNY"

                                                    Autor : Weronika Tomala
                                                  Wydawnictwo : Zysk i s-ka










Cześć.
Jeśli nie znacie jeszcze twórczości tej autorki, to prędko nadrabiajcie. Z każdą kolejną książką odkrywam coś nowego. "Cztery liście koniczyny" to bardzo emocjonalna historia miłosna, gdzie nic nie jest pewne. Zapraszam.










---------------------------------------

Judyta jest pielęgniarką pracującą w sopockiej klinice. Pewnego dnia w położonej przy plaży biblioteczce znajduje notatnik, a w nim słowa: „Jeśli to czytasz, to znaczy, że mnie już nie ma. Teraz jesteś odpowiedzialny za życie innego człowieka”. Początkowo Judyta bierze to za żart. Nie ma pojęcia, że właśnie wzięła na siebie zobowiązanie. I że odtąd jej życie nie będzie już takie samo.
Mateusz mieszka w małej chatce w lesie. Tu może przeżywać swój ból w samotności, z dala od niechętnych spojrzeń innych. Kiedy u jego progu zjawia się obca dziewczyna z notatnikiem, wściekły wyrzuca ją za drzwi. Ale ta wizyta nie daje mu spokoju. Postanawia odkryć prawdę…
(opis wydawcy)


-----------------------------------




                                                                           ****

"Mateusz jest kotem ukrytym w ciele pięknego lwa. Z pokaźną grzywą i imponującym ciałem. Sęk w tym, że jego lwicą nie jestem ja."




                                                                            ****



Judyta jest świetną kobietą. Nie dość, że ma piękny, odpowiedzialny zawód- jest pielęgniarką, to wkłada w niego całe serce, a na dodatek kocha czytać. I właśnie ta pasja sprawi, że pewnego pięknego dnia, w malutkiej biblioteczce przy plaży, którą często sama zaopatruje, znajduje tajemniczy notes. Po przeczytaniu kilku stron już wie, że autorka wpisów chce, by ona przekazała go pewnemu mężczyźnie. Judyta jeszcze nie wie, że spotkanie z Mateuszem to dopiero początek zmian w jej życiu.





Ta historia mnie urzekła. Swoją delikatnością, tajemnicą, niezwykłymi bohaterami. Czytałam z zapartym tchem, poznając losy Judyty, Mateusza i tajemniczej kobiety z notatnika.
Nie było lekko, bo autorka umiejętnie stopniowała odkrywanie kolejnych tajemnic i wątków.
Mimo że, to notatnik prowadził nas przez całą historię, to jednak nie tylko on jest tu bohaterem. Jakże pięknie ukazała Weronika Tomala zawód pielęgniarki, gdzie liczy się nie tylko zawód, pieniądze, a dobro drugiego człowieka. Rozmowy Judyty z panem Antonim, pacjentem onkologii są pełne ciepła, wiary, optymizmu i pokazują nam, ile dla człowieka znaczy rozmowa, zainteresowanie.

Bardzo ciekawym wątkiem, jest też przyjaźń z Sylwią, kobietą uzależnioną od swojego partnera, dobrej opinii wśród znajomych, która dla uczucia jest gotowa prawie na wszystko, nawet na poniżenie. Relacje między tymi dwiema kobietami pokazują, na czym polega prawdziwa przyjaźń. Nie na pochwałach, poklasku, ale na bolesnej szczerości. Tylko ona potrafi nas obudzić i sprawić, że trzeźwo spojrzysz na siebie i zachowanie innych. Ciekawa jestem, czy polubicie Sylwię, którą ja, z jednej strony usprawiedliwiałam, a z drugiej miałam za zwyczajną egoistkę.
Sporo miejsca autorka poświęciła motywowi tatuażu, znaczeniom pewnych symboli, celom w jakim ludzie go robią, z ciekawością o tym poczytałam.






                                                                               ****

"Nie chcę, by dotykał mnie ktokolwiek inny. Podpisuję cyrograf, oddając ci się dozgonnie, aż do ostatnich moich dni. I chciałabym, żebyś wiedział, że dotrzymałam słowa. Niezależnie od tego, co teraz sobie myślisz, pozostałam ci wierna do końca."



                                                                                ****










Wracając do notatnika, byłam zaskoczona, kiedy Judyta postanowiła przeczytać tylko jedną jego część, rzucić wszystko i pojechać w nieznane, by odnaleźć Mateusza. Wydawało się to nieco nierozsądne, ale ... życie tej kobiety było już wystarczająco spokojne, by nie zaczęła wreszcie ryzykować. Jak się okaże, czeka ją sporo zaskoczeń, łez, ale i szczęśliwych chwil.
Mateusz przy pierwszym spotkaniu okaże się nieco przerażający, jednak ma ku temu powody. Ten przystojny tatuażysta został bardzo zraniony i leczy swe rany w swoim leśnym schronieniu. Ciekawość, nigdy niewygasłe uczucie  podświadomie każe mu nawiązać nić porozumienia z Judytą, by ta wspierała go w jego planach. Spotkania, wspólne wyjazdy zbliżają ich do siebie, aż do czasu kiedy nadejdzie zaskakujący finał.
  Czy przyjazd Judyty i przeczytanie wpisów z notatnika wystarczy, by się przełamał i spróbował rozwikłać zagadkę z przeszłości? I czy nasze życie to tylko zbiegi okoliczności? O tym przekonajcie się sami sięgając po tę niezwykłą powieść. Polecam.
















Daję : 9/10
Ilość stron : 290
Wydawnictwo : Zysk i s-ka







Za egzemplarz do recenzji dziękuję Wydawnictwu Zysk i s-ka





4 komentarze: