poniedziałek, 21 września 2020

"Przyrodnia siostra" PRZEDPREMIEROWO Jennifer Donnelly 50/2020 (240)

 


                                "PRZYRODNIA SIOSTRA"

                                              Autor : Jennifer Donnelly
                                             Wydawnictwo : Zysk i S-ka







Witajcie.
"Pewnemu, bogatemu panu zachorowała żona..." tak zaczyna się "Kopciuszek" braci Grimm, a ja dziś mam coś wyjątkowego. Książkę, która pozwoli nam spojrzeć na tę baśń inaczej. Bo przecież nie wszystko jest takie, na jakie wygląda. Zapraszam.





_________________________

Isabelle z pozoru powinna być bezgranicznie szczęśliwa – przecież już niebawem poślubi przystojnego królewicza…Tyle że nie jest tą piękną dziewczyną, która zgubiła na balu szklany pantofelek i podbiła serce młodzieńca. Jest jej nieatrakcyjną przyrodnią siostrą, która już od dawna krok po kroku traciła cząstkę siebie, żeby sprostać oczekiwaniom despotycznej matki, a teraz za wszelką cenę starała się wcisnąć stopę w pantofelek Kopciuszka. Kiedyś wesoła, odważna i dobra, stała się z czasem podła, zazdrosna i pusta wewnętrznie…
Niestety, królewicz odkrywa oszustwo, jakiego się dopuściła, żeby udawać Kopciuszka, i odrzuca zawstydzoną dziewczynę. I właśnie dzięki temu Isabelle otrzymuje szansę, by na nowo odnaleźć siebie, zmienić swe przeznaczenie i dowieść tego, co brzydkie przyrodnie siostry wiedzą od zawsze: złamane serce to za mało, by złamać dziewczynę…
Bestsellerowa pisarka Jennifer Donnelly z typową dla niej błyskotliwą pomysłowością i mądrością przywołuje oryginalną wersję baśni o Kopciuszku, wysyłając pomijaną dotąd w klasycznej opowieści postać w drogę ku pewności siebie, przebaczeniu winy…. oraz ku nowej definicji piękna.

(opis wydawcy)


___________________




 
                                                                          ****

"Świat, ludzie na nim, moja matka, Cioteczka, szufladkują nas. Wkładają do pudełek. Ty jesteś jajkiem. A ty ziemniakiem. A ty kapustką. Mówią nam, kim jesteśmy. Co będziemy robić. Kim będziemy."




                                                                         ****






Isabelle poznajemy w chwili, kiedy przymierza szklany pantofelek, który ponoć zgubiła na balu. Dziewczyna tak bardzo chce, by na nią pasował, że odcina sobie palce u stóp. Kłamstwo wychodzi jednak na jaw, a żoną księcia, zostaje wiadomo kto, tutaj Ella.
Jednak od tego czasu, życie przyrodnich sióstr i macochy staje się coraz bardziej nieznośne. Czar prysnął, zostają okrzyknięte brzydkimi siostrami, a ludzie traktują je okropnie, żyją w strachu i upokorzeniu.
Isabella musi zadbać o utrzymanie swoje, siostry Tavi, która kocha naukę i książki, a ciężko odnaleźć jej się w zwyczajnym życiu, i Maman, kobiety żyjącej we własnym świecie marzeń. Powiecie gdzie magia? Czar baśni? Otóż moi drodzy, do akcji wkracza Markiz Szansa i wiedźma Przeznaczenie. To oni walczą między sobą o losy Isabelle i mapę jej życia. A kim jest Tanaquill? Ciekawe, czy ktoś z was się domyśla.







"Przyrodnia siostra" to coś w rodzaju alternatywnej historii Kopciuszka. Główna różnica jest taka, że bliżej poznajemy przyrodnie siostry, które były tak nieznośne. Ella przecież wyszła za księcia, została królową Francji i jest szczęśliwa w swojej bajce. Dzięki tej powieści dowiecie się, co kierowało tymi dziewczętami, jakie były naprawdę, jakie miały marzenia, plany, dzieciństwo i teraźniejszą codzienność.
Pierwsze moje skojarzenie, kiedy zaczęłam czytać to film "Czarownica". Wiecie, piękna, mroczna baśń, która wciąga z każdą minutą. Tutaj jest podobnie, tyle że, zamiast ekranu tv miałam swoją wyobraźnię.
Isabelle, by spełnić swoje największe marzenie, musi odnaleźć brakujące części swojego serca. Nie jest to takie proste, bo nawet nie ma pojęcia gdzie ich szukać. Jednak nie ustając w poszukiwaniach, przechodzi metamorfozę, uczy się na błędach, przypomina to, co zapomniane. Na swojej drodze spotyka kolejne postaci, które jak dla mnie, bywają wręcz fascynujące.
W książce znajdziecie elementy baśni i fantastyki, pojawia się magia, która dodaje smaczku.
Bardzo ciekawa jest walka Przeznaczenia z Szansą, może nie tyle dla samych postaci, które nią kierują, ile dla efektu, jaki osiągną. Przekonamy się, jak bardzo mogą się zmienić losy człowieka, a tym samym ścieżki jego życia, gdy pojawią się nowe okoliczności, a my nie będziemy się bać ryzyka. Idealnie pokazuje to historia Isabelli.
Okrzyknięta brzydką, niedobrą, sama w to uwierzyła, a przecież widzimy, że mimo złości w tych szczątkach serca, które zachowała, jest zdolna do troski o bliskie jej osoby. Mając cel w życiu, jest zdolna do rzeczy, o które sama siebie nie podejrzewała.



                                                                         ****



                 "Życzenia nie spełniają się tak łatwo. Trzeba sobie na to zasłużyć."



                                                                         ****









"Przyrodnia siostra" to na pewno nie jest słodka, lukrowana wręcz historyjka. To coś więcej. Mamy tu przekrój ludzkich charakterów, głównie tych okrutnych, zaborczych i zaślepionych żądzą. Mamy tu walkę z samym sobą, trudnym przeciwnikiem i losem. To też książka z morałem, wyjątkowymi bohaterami i nieszablonową historią.
Przyznaję, spodziewałam się czegoś bardziej infantylnego, a otrzymałam literaturę na szóstkę. Uwielbiam takie niespodzianki. Polecam z całego serca.





Daję : 10/10
Ilość stron :
Wydawnictwo : Zysk i S-ka






Za plik do recenzji i możliwość przedpremierowej przyjemności czytania dziękuję Wydawnictwu Zysk i s-ka.






2 komentarze:

  1. Ciekawi mnie ta książka, recenzje są zachęcające, więc kiedy będzie dostępna z chęcią ją przeczytam.

    Książki jak narkotyk

    OdpowiedzUsuń