czwartek, 12 września 2019
PRZEDPREMIEROWO "Trzecia terapia" Danuta Chlupová 79/2019 (159)
"TRZECIA TERAPIA"
Autor : Danuta Chlupová
Wydawnictwo : Novae Res
Dzień dobry.
Sugerujecie się okładką przy zakupie książki? Przyznam szczerze, że ja ostatnio dość często. I bardzo dobrze wiem, że okładka nie zawsze w pełni oddaje treść książki. A jak było tym razem? Zapraszam do recenzji.
______________________
Toksyczne związki, skomplikowane relacje i klątwa dziadka z Auschwitz.
Trzydziestoletnia Mathilda i czterdziestoletni Grzegorz przypadkowo spotykają się na niemieckim campingu. Z zasłyszanej rozmowy telefonicznej mężczyzna wnioskuje, że kobieta przed kimś ucieka. Po powrocie do Polski zapomina o Niemce, lecz kilka miesięcy później Mathilda dzwoni do niego i prosi o pomoc. Zamierza przyjechać do Oświęcimia, rodzinnego miasta Grzegorza, i poznać historię swojego dziadka – esesmana z Auschwitz. Liczy na to, że to pomoże jej uwolnić się od rodzinnej klątwy, o której przekonywała ją matka, a zarazem wyzwolić się z patologicznego związku. Czy Grzegorz, sam uwikłany w trudne relacje z matką i córką, będzie w stanie pomóc zranionej kobiecie?
„Trzecia terapia” to opowieść o winach własnych i cudzych, o rodzinnej przeszłości, uzależnieniu od innych i o niełatwej miłości, która może przyjść w każdym wieku.
(opis wydawcy)
_____________________
****
"Czy kogoś z was w ogóle obchodzą winy waszych przodków? Wstydzicie się za nich, tak jak ja?!"
****
Mathildę poznajemy dzięki spotkaniu z Grzegorzem i jego córką na niemieckim campingu dla rolkarzy. Już wtedy czuć, że dziewczyna ma jakąś mroczną tajemnicę i przed czymś ucieka. Jednak nikt z nas nie jest w stanie sobie wyobrazić jaki koszmar przeżyła ta kobieta. Jak bardzo wpłynęła na nią historia przodków oraz toksyczny związek.
Grzegorz, wdowiec wychowujący nastoletnią córkę, to mężczyzna, którego przytłaczają wydarzenia z przeszłości. Życie w poczuciu winy wpływa na jego relacje z matką, a te znów na późniejsze jego związki. Do tego Thomas, człowiek niczym jemioła, piękny, pożądany przez wielu, a tak naprawdę przepełniony trucizną pasożyt, który czerpie swe siły niszcząc innych.
Pani Barbara to kobieta, która całą swą miłość przelewa na wnuczkę. Nikt się nie spodziewa z jaką traumą musi borykać się przez całe swoje życie.
Danuta Chlupová zaskoczyła mnie swoją najnowszą powieścią. To nie kolejna obozowa historia, to historia ponadczasowa. Mimo że porusza bardzo trudne tematy jak przemoc psychiczna, wykorzystywanie słabości innych, traumy z przeszłości, depresję, czyta się ją bez uczucia"ciężkości" tematu i przytłoczenia. Autorka niezwykle umiejętnie dobiera słowa, tonuje emocje swoich bohaterów, a przy tym nie umniejsza wagi problemów.
Powieść jest tak wciągająca, że naprawdę trudno się od niej oderwać, zanim nie przeczytasz całości.
****
"Wolę być ofiarą niż katem. Jako ofiara mam przynajmniej czyste sumienie. A to o wiele więcej znaczy niż cokolwiek innego. Nie chcielibyście przecież być dziećmi oprawcy?"
****
Ta książka pokazuje, jak łatwo jest zmanipulować człowieka, który jest w tak zwanej kropce, nie ma kogoś bliskiego, w kim mógłby mieć prawdziwe oparcie. Takiej osobie można wmówić wszystko. Pokazuje też, jak bardzo przeszłość wpływa na naszą teraźniejszość. Wystarczy złe słowo, by zniszczyć nasze poczucie bezpieczeństwa, wystarczy brak dobrego słowa, by życie stało się szare i pełne niepewności.
Piękne i budujące jest to, że nawet w takim świecie wciąż tli się iskierka nadziei. Są osoby, które dostrzegają w nas dobro i potrafią dostrzec, gdzie został popełniony błąd, by uratować nas przed sięgnięciem dna.
Nie od dziś wiadomo, że miłość to lek na wiele chorób i nieszczęść, czego przykładem są nasi bohaterowie- Mathilde, Grzegorz czy o dziwo pani Barbara. To uczucie potrafi wywrócić życie do góry nogami, otworzyć oczy na wiele spraw.
Sama okładka to okno na historię, która w pierwszym momencie wydaje się być jedynie tłem losów naszych bohaterów. Tłem, które jednocześnie jest bardzo wyraziste, spowite tajemnicą, która aż prosi się o rozwiązanie. A jej finał, jest zdumiewający.
Autorka jako rodowita Czeszka (z zamieszkania) umiejscowiła część swojej powieści w znanych sobie okolicach, i muszę przyznać jestem tym zachwycona. Osobiście kocham te strony. Czechy, choć jeszcze dla mnie mało znane, potrafię już rozpoznać z miejscowości wymienionych w książce- Cieszyn, obie jego odsłony, Jabłonków, do tego kawałek Słowacji... dopiero co wróciłam z urlopu z tamtych okolic.
Polecam serdecznie.
PREMIERA JUŻ 16 Września !
Daję : 10/10
Ilość stron : 320
Wydawnictwo : Novae Res
Za możliwość przeczytania książki przed premierą dziękuję autorce oraz Wydawnictwu Novae Res.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Chciałabym przeczytać. Dzięki za recenzję.
OdpowiedzUsuńZatem życzę, aby się udało ją przeczytać ❤️
UsuńPrzepiękny opis książki. Teraz tylko sięgnąć i czytać, bo lubię, kiedy gdzieś w tle pojawia się tajemnica z przeszłości. Dziękuję bardzo za recenzję... ❤️❤️❤️❤️❤️
OdpowiedzUsuńDziękuję, i polecam się na przyszłość. Pozdrawiam cieplutko❤️❤️❤️
UsuńTeż zwracam często uwagę na okładkę a potem czytam opis i dopiero wówczas podejmują decyzję. Tu - dodatkowym elementem jest Twoja recenzja :)
OdpowiedzUsuńCiekawie opisany temat. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńBardzo fajnie napisane. Jestem pod wrażeniem i pozdrawiam.
OdpowiedzUsuń