czwartek, 9 lipca 2020
"Kaprys milionera" Izabella Frączyk, Jagna Rolska 36/2020 (226)
"KAPRYS MILIONERA"
Autor: Izabella Frączyk, Jagna Rolska
Wydawnictwo : Prószyński i S-ka
Cześć.
Tak patrzę na swoją półkę z książkami Izy, i mam ich 16! To chyba o czymś świadczy? ;) Jednak "Kaprys milionera" to pierwsza książka napisana w duecie. Jesteście ciekawi, jak poszło? Zapraszam.
__________________________
Emil Kastner to znudzony życiem biznesmen. Nic go nie cieszy, rozkapryszony szuka wciąż nowych podniet. Podczas solidnie zakrapianego spotkania z przyjaciółmi z dzieciństwa przyjmuje zakład, że nawet z najbardziej nieatrakcyjnej dziewczyny, przy odpowiedniej dozie pieniędzy, da się wyczarować prawdziwą piękność.
Danka Popiołek jest skromną ekspedientką z dyskontu sieci Bonus. Dziewczyna jest zaniedbana, otyła i tonie w długach. A do tego właśnie wpadła w poważne kłopoty i pilnie musi ukryć się przed światem. Wskutek nieprawdopodobnego zbiegu okoliczności spotyka na swojej wyboistej drodze Emila.
Co połączy tych dwoje?
Czy za pieniądze można kupić wszystko?
No i najważniejsze… Kto wygra zakład?
(opis wydawcy)
_________________________
****
"Nie ma brzydkich kobiet! Są tylko takie, które nie mają kasy na bycie ładnymi..."
****
Danka jest dziewczyną, której życie jest praktycznie dzień w dzień, takie samo. Praca w dyskoncie, obskurne mieszkanie, które dzieli ze współlokatorką, śmieciowe jedzenie, które tłumaczy taniością. Do tego trudno ją nazwać niewyróżniającą się z otoczenia, gdyż jest strasznie zaniedbana i otyła. Wpada też w coraz większe długi, więc postanawia poszukać dodatkowego zajęcia przez założenie konta na Finderze. Los chce, że trafia na anons Emila Kastnera i to w momencie, kiedy na dodatek wpada w kłopoty.
Emil, bajecznie zamożny biznesmen korzysta z życia, a już szczególnie tego pełnego erotyki. Jedną z balang z kumplami na długo zapamięta. Zakłada się z przyjacielem, że pieniądze są w stanie poddać metamorfozie każdą, nawet najbardziej zaniedbaną dziewczynę. Najpierw musi taką znaleźć i przekonać do udziału w eksperymencie. Stawką jest jego luksusowe mieszkanie.
Kiedy Iza i Jagna ogłosiły, że wydają wspólną książkę, było pewne, że ją przeczytam. Co prawda nieco mnie ostudziło, że to erotyk, bo niewiele takich czytam, ale znając ich poczucie humoru, wiedziałam, że warto zaryzykować.
"Kaprys milionera" to taki współczesny Kopciuszek w wersji dla dorosłych. Biedna, zaniedbana dziewczyna trafia na "swojego" nie księcia, a biznesmena, który nie do końca z czystymi intencjami pomaga jej stać się królową balu. Po drodze jesteśmy obserwatorami przemiany Danusi, bo o niej tu mowa. Jej zaciętość, wytrwałość w walce o nową figurę i zmianę nawyków żywieniowych. Jej przemiana, to także nauka akceptacji samej siebie, poznawania swoich najskrytszych pragnień, co chyba najbardziej ją zadziwia.
Rola Emila, najpierw ogranicza się do sponsorowania tych wszystkich zabiegów, nadzorowania treningów, ale nie do końca. Mężczyzna zaczyna się fascynować Danką, zaczyna o niej fantazjować, pomaga posprzątać bałagan z przeszłości, i poznaje ją z Markiem, co chyba nie było do końca dobrym pomysłem.
****
"A ja uważam, że do zdrady nie popycha człowieka nic prócz niego samego.Oczywiście, nieporozumienia z partnerem mogą być bodźcem, nie mówię, że nie, ale odpowiedzialność za zdradę spoczywa wyłącznie na osobie, która zdradza."
****
Powieść czyta się świetnie, lekko. Mimo sporej dawki erotyki, i to w różnych konfiguracjach ( co mam tu na myśli sami sprawdźcie) nie jest nią zdominowana. Miałabym co prawda zastrzeżenia do pewnych scen, ale myślę, że erotyk rządzi się swoimi prawami, a ze mnie po pierwsze, żadna wstydliwa panienka, którą szokują takie opisy i żaden znawca takiej literatury. Wszystko wynagradza mi też fakt, że ta książka ma fabułę, a nie tylko instrukcję obsługi.
To taki romans dla dorosłych, z wątkiem kryminalnym i opowieść o tym, jak mylne mogą być pierwsze wrażenia, jak łatwo jest kogoś skrzywdzić, jak ważna jest w życiu motywacja. Bardzo podobały mi się dialogi między bohaterami, dowcip, a także charakterystyki bohaterów. Ten duet sprawdził się doskonale i myślę, że dziewczyny jeszcze nas zaskoczą. Ja niecierpliwie czekam na kolejny tom.
Daję : 8/10
Ilość stron : 472
Wydawnictwo : Prószyński i S-ka
Za egzemplarz do recenzji dziękuję Wydawnictwu Prószyński i S-ka.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
jak nie przepadam za typowymi romansami, to takie połączenia gatunków bardzo mi odpowiadają. Chętnie sięgnę po ten tytuł. 😊
OdpowiedzUsuńAga, dziękujemy <3
OdpowiedzUsuńWłaśnie czytam :)
OdpowiedzUsuńPomimo wątku kryminalnego nie ciągnie mnie do tej książki na razie. Nie wykluczam, że kiedyś ją sprawdzę.
OdpowiedzUsuńKsiążki jak narkotyk
Lada dzień zacznę czytać tę książkę.
OdpowiedzUsuńŚwietna powieść
OdpowiedzUsuńNie przepadam za duetami, ale jeśli ten udany, to warto poszukać książki.
OdpowiedzUsuń