środa, 12 czerwca 2019

"Odkupienie" Ewa Pirce 52/2019 (132)

                                     
                                            "ODKUPIENIE"
                                                          Autor : Ewa Pirce
                                                  Wydawnictwo : NieZwykłe
                                                                    tom II




Cześć.
Upał nie odpuszcza. Ja obiecałam sobie pisać recenzje na bieżąco, co udało mi się przez około tydzień. Znów szybciej czytam, niż piszę. Jednak, blog chyba nie jest zaniedbywany ;) Zapraszam.





_____________________

„Gdyby nie Brian, nie poznałabym smaku szczęścia, nie dowiedziałabym się, czym jest prawdziwa miłość. (…) Ale również nie poczułabym goryczy odrzucenia i samotności gorszej od tej, której doświadczałam od najmłodszych lat. Nie zaznałabym prawdziwego bólu – takiego odczuwalnego każdą cząstką ciała i umysłu. Takiego, który uniemożliwia oddychanie, wyzuwa z chęci do życia, doprowadza na skraj obłąkania. Wpycha cię w ramiona czarnej rozpaczy. Pozbawia wiary i nadziei na lepsze jutro”.

Brian Wild za wszelką cenę dążył do osiągnięcia obranego celu. Nie oglądał się za siebie ani nie zważał na konsekwencje, jakie niosły ze sobą jego działania. Dzięki temu zdobył wszystko, o czym marzył. Prócz najważniejszego – miłości. Tak przynajmniej było, dopóki nie poznał Olivii Henderson – córki jego największego wroga. Nie zdawał sobie sprawy, że ta żywiołowa dziewczyna wywróci jego życie do góry nogami. Że obudzi w nim uczucia, które – jak sądził – zdołał lata temu pogrzebać. Zagubiony, poddał się obsesji, jaką była złożona po śmierci ojca obietnica. Dokonał zemsty, ale nie przyniosła mu ona spokoju i satysfakcji. Stracił nie tylko ukochaną kobietę, lecz także marzenia, które odważył się wreszcie snuć. Został sam ze swoimi demonami. Zraniony i zdesperowany, postanawia odkupić własne winy. Nie będzie to prosta droga, zwłaszcza że piętno zemsty mocno wypaliło się w sercu obojga bohaterów.
(Opis wydawca)


__________________
                                     



                                                                    ****

"Życie nauczyło mnie, by nie okazywać słabości, bo stanowi ona doskonałą pożywkę dla naszych wrogów."

                                                                    ****


Tom pierwszy, czyli "Obietnica" mnie zachwyciła. Niebanalni bohaterowie, pełna emocji historia, która trzymała w napięciu przez cały czas, była zapowiedzią dobrej kontynuacji.
Czy to się udało?


Brian wykonał swój plan, jednak nie czuje spodziewanej satysfakcji. Stracił Olivię, i to nie daje mu żyć w szczęściu. Mało tego, on czuje, że bez Olivii nie jest w stanie żyć w ogóle.

 Olivia, którą poznajemy w tej historii to pogubiona dziewczyna, która właśnie straciła wszystko. Przeszłość okazała się koszmarem, ukochany ją wykorzystał, a ona od nowa krok po kroku musi odbudować swoje życie. Na jej drodze staje drugi z braci- Aston. Kim okaże się ten mężczyzna? Wybawieniem, czy kolejnym przekleństwem?
Ta historia to dla mnie ciągła pogoń i ucieczka.


                                                                           ****

                                    "Trzeba uważać, jakie obietnice składamy."

                                                                           ****


"Odkupienie" w porównaniu do "Obietnicy" jest dla mnie średnie. Jak w tomie pierwszym wszystko jest nowością, zaskoczeniem, tak tutaj czytając, miałam uczucie, że to już gdzieś było. Nie nazwę tej historii nudną, bo taka nie jest. Wiem też, że mnóstwo czytelniczek się nią zachwyci/zachwyca. Książkę czyta się szybko, jednak mnie co rusz coś irytowało, i dość często było zbyt przewidywalnie.

Brian wciąż goni za uciekającym "króliczkiem", w międzyczasie los rzuca im przeróżne kłody pod nogi. Zazwyczaj są to intrygi ludzi, którym podpadł.
Sama Olivia jest strasznie niezdecydowana. Raz nienawidzi, a za chwilę tonie w ramionach Briana. Raz mu wierzy, a to znów wystarczy, że ktoś zaprzeczy jego słowom, a ona znów mu nie ufa. Wydaje mi się, że w tym tomie jest bardziej dziecinna niż wcześniej. Wierzy właściwie we wszystko, co się jej powie. Często zmienia decyzje.
Mam wrażenie, że w tym tomie autorka nieco za bardzo poszalała z wyobraźnią. Niezbyt realny był dla mnie wątek osadzenia bohaterów na odludziu w górach, w mega niebezpiecznych okolicznościach. Serio? Bajecznie bogaty facet porywa swoją ukochaną w takie miejsce? Gdzie już po drodze oboje mogą stracić życie? Czyżby chciał udowodnić swoją męskość?
Tak samo akcja z policją pod klubem, która nawet nie wnika, kto ich wezwał.
Takich wątków było tutaj naprawdę za dużo.

Miałam wrażenie, że w "Odkupieniu" większą rolę odegra Aston. Liczyłam na to, że to będzie bardziej jego historia. A on, w wersji dorosłej, okazał się w sumie taki...nijaki. Już prędzej bym się spodziewała, że to on porwie Olivię, Brian okaże się bohaterem, a tutaj młodszy braciszek sam nie do końca wie, czego chce i o co walczy.


                                                                              ****

"Istnieją rzeczy, z którymi człowiek musi się zmierzyć sam. Istnieją demony, które musimy pokonać w pojedynkę."

                                                                             ****



W podsumowaniu to dla mnie najsłabsza z przeczytanych książek Ewy. Jak pokochałam "Zapisane w pamięci", urzekłam się "Obietnicą", tak "Odkupienie"do mnie nie przemówiło. Może wyrastam już z takich historii?


Daję : 6/10
Ilość stron : 516
Wydawnictwo : NieZwykłe



Za egzemplarz do recenzji dziękuję Wydawnictwu NieZwykłe.




6 komentarzy:

  1. Mam bardzo podobne odczucia. Pojawiło się trochę nieścisłości, a zachowanie Olivii kompletnie niewiarygodne. Nie podobało mi się to, że wszystko wie lepiej, mimo że sama sobie dorabiała teorie. Łykała wszystko jak młody pelikan od ludzi, którym nie miała powodów ufać, zamiast ruszyć mózgiem. I ta ucieczka rozwiązaniem na wszystko... Ale ogólnie nie mogę powiedzieć, że się źle bawiłam. Wywołała we mnie sporo emocji, więc jest oki. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Dlatego i ja napisałam że czyta się dobrze. Nie uważam tego za zmarnowany czas, jednak nie tego oczekiwałam.Troche mi żal, że Aston się tu nie wykazał 😉

    OdpowiedzUsuń
  3. Mam tą książkę w planach na trochę dalszą przyszłość. Jestem ciekawa, jak ja ją odbiorę. 😊

    OdpowiedzUsuń
  4. Drobne nieścisłości trochę zniechęcają ...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda, jednak zawsze powtarzam, że każdy z nas odbiera książki inaczej. Ona nie jest zła, jest dla mnie po prostu słabsza. Pozdrawiam ❤️

      Usuń
  5. Mam w planach obie części :)
    pozdrawiam, Pola
    www.czytamytu.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń