piątek, 13 marca 2020

"Wszystkie nasze tajemnice" Monika Sawicka RECENZJA PATRONACKA 14/2020 (204)


                        "WSZYSTKIE NASZE TAJEMNICE"

                                          Autor : Monika Sawicka
                                     Wydawnictwo : E- bookowo




Dzień dobry.
Zapraszam na kolejną recenzję patronacką. Mimo, że czytałam tę książkę już jakiś czas temu, o niej nie da się po prostu zapomnieć. Ona wraca, przypomina się w najmniej oczekiwanych momentach.





____________________________

Napisałam tę powieść ponieważ się wkurzyłam. Od średniowiecza dzieli nas tyle wieków, a ja mam wrażenie jakby się nic nie zmieniło.
Kobieta jest spychana na margines - jej prawa, jej seksualność, jej możliwość decydowania, jak i z kim ma żyć. Polska staje się coraz bardziej homo i ksenofobicznym krajem, w którym mniejszości są dyskryminowane i zastraszane, ludzie podzieleni jak dawno nie byli. To jest złe.

W tej powieści pokazałam dużo Zła, sami stajemy się złem chodzącym. Ale ta powieść ma w sobie także wiele Dobra. Bo "piękno jest płaszczem dobra" i jak pisał Platon "na początku jest dobro".
Monika Sawicka
(źródło- wydawnictwo e-bookowo)


_____________________________




                                                                         ****


"Wżyciu można uzależnić się od wielu rzeczy: od słodyczy, papierosów, zakupów, gier hazardowych, ale najsilniejszym chyba uzależnieniem jest człowiek. Raz mi się to zdarzyło i ten raz wciąż kładzie się cieniem na moich wyborach."



                                                                          ****






W tej powieści trudno jednoznacznie wskazać głównych bohaterów, bo tak naprawdę każda z przedstawionych tu postaci ma swoją historię, która jest jednakowo ważna i wpływająca na całokształt książki.
Na kolejnych stronach poznajemy sylwetki Klary i Albina- małżeństwa, na pozór całkiem zwyczajnego, zgodnego. Oboje wykonują powszechnie szanowane zawody, ona policjantka, on znany, ceniony lekarz. Od jakiegoś czasu jednak w ich związku coś się zaczyna psuć. Mają córkę Karolinę, znaną też jako Inka, która czyta pamiętnik matki, dzięki czemu mamy wgląd w życie kobiety kiedyś, dowiadujemy się o dramacie, jaki rozgrywa się w tej rodzinie, a któremu winne są wydarzenia z przeszłości.

Justyna, dziennikarka, to siostra Albina, a szwagierka Klary, która jednocześnie jest jej przyjaciółką. Jak się jednak okazuje, Klara nie wie jaki sekret skrywa ta kobieta i co musiała przejść w swoim życiu. Niestety, aby pozbyć się demonów przeszłości, musi z nimi znów stanąć twarzą w twarz.




                                                                         ****

"O przemocy mówić nie wolno, wszyscy wiedzą, w którym domu jest, ale obowiązuje swoista zmowa milczenia, ze strachu przed księdzem, bo ten uważa, że to kobieta ponosi całą odpowiedzialność za sukces małżeństwa."



                                                                         ****








Monika Sawicka napisała tę książkę po mistrzowsku! Spodziewałam się emocjonalnej powieści obyczajowej, a to, co otrzymałam przeszło moje najśmielsze oczekiwania.
Samotność w małżeństwie to jeden z problemów, o którym autorka nie boi się pisać otwarcie. Pokazuje nam, jak łatwo się pogubić, zaniedbać wzajemne stosunki, zbłądzić i zepsuć coś, co miało być już na zawsze. Przypomina, że nie można od siebie tylko wymagać, a trzeba coś dać od siebie.
Bardzo poruszającą, była historia Justyny, o której najpierw wiemy niezbyt wiele, bo przecież kiedyś zniknęła z oczu rodziny na długi czas, a po powrocie nie chce mówić o tamtym czasie. I kiedy autorka, krok po kroku odkrywa przed nami karty życia tej bohaterki, byłam autentycznie przerażona! Tym bardziej, kiedy okazuje się, że ta historia pisana była z wykorzystaniem prawdziwych zdarzeń nawiązując do sprawy Zakonu Boromeuszek z Zabrza z siostrą Bernadettą. Zresztą, bardzo polecam zapoznać się ze słowem od autorki, dowiecie się więcej o kulisach powstania tej powieści i źródłach z jakich korzystała pani Monika.

Dramatyczne, pełne bólu, czasem okrucieństwa historie, to tylko część tej książki. Autorka postarała się, by czytelnik miał możliwość wyciszenia swych emocji przy wątkach bardziej budujących, tak znajdziecie tutaj też miłość, piękną przyjaźń, i przede wszystkim nadzieję, że po takim upadku można jeszcze wstać z kolan i pokazać swoją siłę.

Powieść wciąga od pierwszej do ostatniej strony, zaciekawia, bulwersuje, zachwyca kreacjami postaci, które głęboko zapadają w pamięć. To zdecydowanie jedna z najlepszych książek, jakie miałam możliwość czytać w ostatnim czasie. Polecam z całego serca.







Daję : 11/10
Ilość stron : 403
Wydawnictwo : E-Bookowo




Za egzemplarz do recenzji i możliwość patronowania książce dziękuję Autorce - Monice Sawickiej- Kasprzak, oraz wydawnictwu E-bookowo.

5 komentarzy:

  1. Wobec tak wysokiej oceny, muszę koniecznie przeczytać tę książkę. ��

    OdpowiedzUsuń
  2. Czytałam już wcześniej jej recenzje i mam w planach ją przeczytać.

    Książki jak narkotyk

    OdpowiedzUsuń
  3. Zwróciłam na nią już uwagę i z pewnością ją przeczytam :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ma cudowną okładkę, jak znajdę chwilę czasu, to postaram się z nią zapoznać. Mam tylko nadzieję, że się nie pogubię w bohaterach ;)

    OdpowiedzUsuń