piątek, 19 lutego 2021

"Tęskniłam za Tobą" Wioletta Gocoł 8/2021 (265)

 




                                                     "TĘSKNIŁAM ZA TOBĄ"

                                                      Autor : Wioletta Gocoł
                            Wydawnictwo : Wydawnictwo Literackie Białe Pióro




Cześć.
Dziś zapraszam na opinię o drugiej powieści autorki, która mam nadzieję, doskonaląc warsztat pisarski, nie zgubi swej wrażliwości, i pozwoli wyobraźni tworzyć coraz piękniejsze historie. Zapraszam.









----------------------------

Emocjonująca opowieść o miłości, która potrafi uleczyć największy ból i ocalić życie. Odkryj tajemnice jakie skrywa, wydawałoby się, idealna rodzina. Daj się uwieść kolorowym postaciom i porwać emocjom. Pozwól popłynąć łzom wzruszenia i sprawdź jak głęboko zapadną ci w serce przemyślenia bohaterów.
Karolina poznaje chłopaka, zakochuje się w nim. Na jednej z randek zostaje przez niego wykorzystana. Zachodzi w ciążę. Dziecko oddaje do adopcji. Po upływie kilku lat spotyka Bartka, mężczyznę, któremu choroba zabrała ukochaną żonę. Czy tym dwojgu ludziom, którzy stracili sens życia, uda się na nowo go odnaleźć? Czy on sprawi, że ona zapomni o bólu i nauczy się znowu ufać? Czy ona przypomni mu, jak to jest kochać i być kochanym? Czy będą potrafili zamknąć drzwi do pełnej cierpienia przeszłości i uda im się zbudować wspólną, szczęśliwą teraźniejszość i przyszłość? Odpowiedzi na te pytania ukryte są na kartkach książki.
(opis wydawcy)


-------------------------





                                                                            ****


"Łatwo jest pomiatać kimś, o kim wiadomo, że nie będzie się bronił. Ludzie cię poniżają, , jeśli im na to pozwolisz. Dlatego nie można dawać na to przyzwolenia. Kiedyś trzeba powiedzieć "nie"."



                                                                              ****






Jedna rodzina, trzy kobiety, najstarsza z nich, Joanna to matka, która jednocześnie jest też teściową, żoną, kobietą na wysokim stanowisku, a jednocześnie osobą skrywającą wiele sekretów.
Jest Emilia, synowa Joanny. Żona Huberta, matka trójki dzieci, obecnie nie pracująca, czuje, że coś w jej życiu zaczyna się psuć czegoś brak. Rozmijają się mężem, natłok obowiązków, rutyna, wzajemne oskarżenia i brak komunikacji między tą parą prowadzi do wielu niepotrzebnych kryzysów.
Mamy też Karolinę, która na początku wydaje się być najbardziej dramatyczną postacią w tej powieści. Młodzieńcza miłość ma dramatyczny finał, wykorzystana dziewczyna zachodzi w ciążę i zostaje z tym sama. Po porodzie postanawia oddać synka do adopcji i ułożyć swoje życie od nowa. Mimo że radzi sobie całkiem nieźle, dramat z przeszłości wciąż ją prześladuje.




To już druga książka autorki, którą miałam przyjemność przeczytać. Pierwsza "Szczęście" zauroczyła mnie. Ta historia jest nieco inna. Jest bardziej złożona, mamy tu kilku pierwszoplanowych bohaterów, a przecież ci drugoplanowi, wcale nie są mniej interesujący i ważni.
Autorka postawiła na historię jednej rodziny, która jak się okazuje, nic o sobie nie wie. Początkowo każdy żyje własnym życiem, z dala od innych. Wszyscy mają własne tajemnice, które autorka stopniowo nam ujawnia. Okazuje się, że ludzie, którzy powinni być sobie najbliżsi na świecie, ufać sobie, oszukują się wzajemnie latami. To bardzo bolesna lekcja dla czytającego, bo podglądając w ten sposób życie bohaterów, widzimy jak łatwo uwikłać się w takie błędne koło. Wydaje nam się, że podejmujemy właściwe decyzje, wybierając mniejsze zło, a po latach okazuje się, że czasem warto zaryzykować, nawet krzywdząc (choć to może złe słowo) innych i postawić na własne dobro. Chroniąc drugą osobę, nie zawsze robisz jej przysługę, bo tak naprawdę nie można podejmować decyzji za innych.
Bardzo podobał mi się pomysł tej fabuły, który stopniowo łączy postaci, wyjaśnia ich postępowanie. Bohaterowie są wyraziści, ciekawi, chociaż czasem nie do końca przekonywało mnie ich postępowanie.

To, co w moim mniemaniu uznaję za minus tej książki, to zbytnie nadużywanie znanych sentencji, aforyzmów, powiedzonek. Zdaję sobie sprawę, że i w potocznym języku używamy ich na co dzień, ale w tej ilości, jakie znalazłam w książce, było to drażniące i wydawało się, że osoby, które je wypowiadają, są wszystkowiedzące i mają złote rady na wszystko. Łapałam się na tym, że przy kolejnym takim powiedzonku przy pierwszych wyrazach, wiedziałam co będzie dalej.
Znam autorkę i wiem, że było to niepotrzebne, bo jej słownictwo i język nie potrzebują takich upiększeń i dopełniania tekstu. Zdecydowanie wolę kiedy sama tworzy dialogi i wiarygodność postaci budując zdania, które ja będę cytować.




                                                                                ****


"Jeśli chcesz być szczęśliwy, kochaj swoją żonę i okazuj jej to. Rób wszystko, aby czuła się kochana. I jeszcze jedno, pozwól jej myśleć, że ma rację we wszystkim. Wtedy będziesz miał spokój. Jeśli za wszelką cenę chcesz mieć rację, to zapomnij o spokoju. Bez przyznanej racji facet jest w stanie żyć, bez spokoju nie bardzo."


                                                                                ****










"Tęskniłam za tobą" jest powieścią pełną bólu, niedopowiedzeń, podejrzliwości, samotności wśród najbliższych ludzi, notorycznego braku komunikacji co nawarstwia niepotrzebnie problemy. To także piękna powieść o sile miłości, wybaczenia, która pokazuje, że nie ma błędów, których nie da się naprawić jeśli tylko bardzo nam na tym zależy. Jest dowodem na to, że przeszłość nie ma prawa piętnować naszego życia na zawsze, a wręcz przeciwnie, może być początkiem pięknej przyszłości.






Daję : 8/10
Ilość stron : 444
Wydawnictwo : Wydawnictwo Literackie Białe Pióro





Za egzemplarz do recenzji dziękuję Autorce Wiolettcie Gocoł.




3 komentarze:

  1. Myślę, że ta historia spodobałaby mi się, więc zapamiętuję tytuł a poza tym książka ma uroczą okładkę.

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo chciałabym przeczytać, jak i pierwszą książkę tej autorki - "Szczęście". Recenzja chwyta za moje serce, ale mój apetyt na nowości jest większy niż możliwości...

    OdpowiedzUsuń
  3. Śliczna recenzja. Chciałabym dotrzeć do tej nowości, jak i do poprzedniej powieści tej autorki - "Szczęście".

    OdpowiedzUsuń