"OPOWIEŚĆ NIEWIERNEJ"
Autor : Magdalena Witkiewicz
Wydawnictwo : W.A.B
Witajcie.
"Opowieść niewiernej" to była jedna z pierwszych książek Magdy Witkiewicz, jakie przeczytałam i postawiłam na półce. Kupiona za kilka groszy na wyprzedaży w Matrasie, okazała się niezwykłą lekturą. Dlatego też, kiedy wyszło wznowienie i dostałam propozycje zrecenzowania, bardzo chętnie sięgnęłam po ten tytuł. Jakie tym razem były moje odczucia? Zapraszam.
-----------------------------
„Zazdrość to cień miłości. Im większa miłość, tym większy cień”, przeczytałam gdzieś kiedyś.
Miłość mojego męża do mnie nie miała cienia. Wtedy nie chciałam myśleć, że skoro nie ma cienia, miłości najprawdopodobniej również brakuje…
Ewa i Maciej są małżeństwem. Nie z jakiejś wielkiej miłości, ale dlatego, że tak wyszło, tak wypadało, tak jest rozsądniej i łatwiej żyć. Dość szybko w ich związku pojawiają się problemy dnia codziennego, narasta frustracja i złość. Problem polega na tym, że na naprawieniu relacji zależy tylko Ewie. Czy warto walczyć o związek mimo wszystko?
(opis wydawcy)
----------------------------
****
"Czasem czułam, jakby były we mnie dwie Ewy. Jedna- przykładna żona marząca o tym, by wreszcie zostać matką, a druga to sama kwintesencja zła. Ta, która tylko czeka na okazję, by wyrwać się z nudnego, stabilnego życia rodzinnego, włożyć pończochy, szpilki i emanując seksapilem, uwodzić kochanka."
****
Ewa od zawsze marzyła o wielkiej miłości. Biała sukienka, wesele do białego rana, potem gromadka dzieci. Rzeczywistość okazała się jednak inna.
Mężczyzna, który został jej mężem, ujął ją wytrwałością, wiedzą, opiekuńczością. Randki w jego wykonaniu były niezwykłe i zaskakujące. Jednak z czasem coś zaczęło się zmieniać. Nie wiadomo kiedy motyle w brzuchu zaczęły przysypiać, ślub z bajki okazał się niepotrzebną fanaberią, a Ewa niepostrzeżenie zaczęła mieć marzenia męża. To Maciej decyduje, że ona nie musi pracować, gdzie będą mieszkać, na co wydadzą oszczędności, czy z kim się spotkają. Jednak przychodzi czas, że kobieta zauważa, że nie na tym polega szczęśliwy związek. Nie omieszkam tu wspomnieć o zasługach przyjaciółki Ewy- Gośki, która jako uważny obserwator, stara się dopingować ją w odzyskaniu niezależności. Ewa wraca do pracy, a to zapoczątkuje rewolucję w jej życiu.
Uwielbiam, kocham, tę odsłonę Magdy Witkiewicz. Tę nieśpieszną narrację, delikatność, mnóstwo emocji, to ukazywanie pragnień kobiecych tak bliskich wielu z nas.
"Opowieść niewiernej" nie jest lekką, błahą lekturą. To książka poniekąd o samotności, o tym jak ludzie ją oswajają, albo próbują przed nią uciec. Jak się przekonujemy, nie każdy sposób jest dobry. Tym razem autorka wzięła "na tapetę" małżeństwo i to, co z nim związane. Pokazała, jak się zmieniamy, kiedy wpadamy w rutynę, kiedy życie przytłacza obowiązkami, trudami dnia codziennego. Obnaża ludzkie zaniedbania względem uczuć drugiej połowy, pokazując, że miłość niepielęgnowana marnieje.
****
"Mąż idealny, taki jak mój, zabija miłość powoli. Codziennie dolewa kroplę trucizny, której odrobina nie szkodzi, ale gdy jest jej więcej, ma działanie śmiertelne..."
****
Z jednej strony kibicowałam naszej bohaterce Ewie, która jako młoda dziewczyna pokładała w swoim małżeństwie wielkie nadzieje, a potem okazuje się, że jedyną osobą, która ją wspiera, jest przyjaciółka. Swoją drogą, uwielbiam postać Gosi, jest rewelacyjna!
Wszystkim wokoło wydaje się, że Ewa ma zbyt wielkie wymagania wobec męża, a ten, nie ukrywajmy, ma swoje za skórą. Jednak z drugiej strony, doskonale widziałam, że Ewa nie jest uczciwa w swoich zachowaniach. Łaknąc zainteresowania, czułości, pogubiła się, raniąc po drodze innych. I tak jak w realnym życiu, przychodzi pora na zapłatę za błędy. Czy było warto? Przekonajcie się sami sięgając po tę książkę.
To powieść bardzo wiarygodna, bohaterowie sprawiają, że czytelnik w myślach robi przegląd znajomych osób, szukając podobieństw, bo przecież takich historii jest coraz więcej. Nie mogę Wam więcej tu napisać, bo popsuję frajdę z poznawania historii. Ja po prostu bardzo polecam!
Daję : 10/10
Ilość stron : 318
Wydawnictwo : W.A.B
Współpraca barterowa
Za egzemplarz do recenzji dziękuję Wydawnictwu W.A.B
Chętnie ją przeczytam, gdyż po opisie, widać, że jest ona bardzo emocjonalna.
OdpowiedzUsuńUwielbiam ją ! Miłego dnia <3
UsuńTa książka już za mną, ale muszę sięgnąć po inne książki autorki
OdpowiedzUsuńJa mam za sobą wszystkie oprócz książki świątecznej. Jeszcze czekam, by po nią sięgnąć, ale stoi na półce <3
UsuńDawno temu czytałam i niewiele pamiętam. Też chętnie przypomniałabym sobie taką powieść.
OdpowiedzUsuńBardzo lubię książki tej autorki :) A z innego gatunku polecić mogę "Inkwizycję symetrii istnienia" ukazującą drogę do życia w zgodzie z własnymi przekonaniami.
OdpowiedzUsuń