poniedziałek, 29 kwietnia 2019

"Czerń i purpura" Wojciech Dutka 35/2019 (115)

                                        "CZERŃ I PURPURA"
                                                     Autor : Wojciech Dutka
                                                   Wydawnictwo : Albatros





Dzień dobry.
Wciąż nie mogę w to uwierzyć, że nie czytałam wcześniej tej książki. Ta lektura, o tematyce obozowej to dla mnie jedna z najlepszych, na jakie się natknęłam. Zrobiła na mnie piorunujące wrażenie i na pewno nigdy nie zapomnę tej historii.




______________________________

Opowieść oparta na faktach.
Miłość młodego esesmana do żydowskiej więźniarki. I przerażające piekło Auschwitz.
Słowacja, 1939.
Wywodząca się z szanowanej żydowskiej rodziny prawniczej, niezwykle uzdolniona muzycznie Milena Zinger właśnie zostaje studentką konserwatorium. Jej beztroskie życie przerywa wybuch II wojny światowej. Zingerowie momentalnie stają się obywatelami drugiej kategorii, którzy każdego dnia muszą walczyć o przetrwanie.
Austria, 1939.
Franz Weimert ulega wpływom nazistowskiej ideologii: wstępuje do Hitlerjugend, a po śmierci brata – żołnierza poległego podczas walk o Warszawę – zgłasza się ochotniczo do SS. Szybko przestaje odróżniać dobro od zła… Wiosną 1942 roku wybiera służbę w obozie koncentracyjnym Auschwitz.
Drogi Mileny i Franza przetną się w najmniej spodziewany sposób. Przerażona, skazana na powolną śmierć dziewczyna, która znalazła się w pierwszym kobiecym transporcie do Oświęcimia, chce za wszelką cenę przeżyć piekło niemieckiego obozu zagłady. I los daje jej szansę: ma zaśpiewać na suto zakrapianych urodzinach swego wroga – młodego esesmana, który na jej oczach z zimną krwią zamordował bezbronnego więźnia.
Poruszony śpiewem Mileny Franz zaczyna się nią interesować. Tak zrodzi się jedna z najbardziej poruszających i niezwykłych historii miłosnych czasów Holocaustu.
(opis wydawcy)

________________________________



                                                                      ****

"W wagonie, wśród przerażonych kobiet, pomyślała, że miłość naprawdę jest ślepa. Po raz pierwszy w życiu czuła się bezwarunkowo szczęśliwa."

                                                                      ****


Milena Zinger, kiedy ją poznajemy, jest młodą, szczęśliwą dziewczyną pochodzącą z dobrej, dość zamożnej rodziny. Ma przyjaciół, studiuje, flirtuje z chłopcami. Wszystko zaczyna się zmieniać, kiedy nadciąga wojna. Nagle najważniejszym staje się nie jej uroda, zdolności, czy majętność a pochodzenie. A Żydówka, to nagle mniej niż zero. Na nic talent, na nic sława. Jej przeznaczeniem jest obóz koncentracyjny.
Franz to natomiast młody Austriak, który pod wpływem wielu czynników ochotniczo zgłasza się do oddziałów SS. Po serii szkoleń, wydarzeń, których jest uczestnikiem i świadkiem wybiera służbę w Auschwitz.

                                                                       ****

                                          "Rasizm czyni ludzi ślepymi"

                                                                       ****




"Czerń i purpura " to wznowienie powieści. Kiedy zaczęłam czytać, przepadłam. Od lat interesuję się literaturą obozową, częściowo dzięki pamięci o mojej prababci, która przeżyła ten koszmar na własnej skórze. Pamiętam jej opowieści o tamtym czasie i za każdym razem sięgając po takie lektury, w wielu postaciach szukam właśnie jej.
Ta książka, moim zdaniem to jedna z najlepszych powieści o tej tematyce. Nie znajdziecie tutaj zbędnych upiększeń, koloryzacji uczuć, wydarzeń czy ocen bohaterów. Tutaj każde słowo jest na swoim miejscu.
Główni bohaterowie.
Bohaterowie Wojciecha Dutki są trudni do sklasyfikowania. Ona Żydówka, ta nieczysta rasowo, pokrzywdzona przez los i ludzi, a jednocześnie niewiarygodnie silna, odważna i honorowa kobieta. On, Niemiec... niby ten zły, a jednak nie do końca. Niby zdolny do uczuć, a jednak potwór. Co ciekawsze, nie przechodzi jakiejś wyjątkowej przemiany na naszych oczach. On po prostu zaczyna rozumieć samego siebie i rozumieć błędy młodości.
Uczucie.
To, co połączyło tę dwójkę to nie romantyczna miłość polegająca na pożądaniu, dążeniu do zbliżenia. To uczucie, które ciężko wyjaśnić ot tak. Ono polegało na dawaniu dowodów, podejmowaniu ryzyka i wdzięczności.
Ta książka mną wstrząsnęła. Czytałam już wiele opisów potwornych wydarzeń, codzienności obozowej, ale tutaj trafiały mnie ono prosto w serce. Okrucieństwo Grubej Ingi, horror ludzi zmuszonych do obsługi krematoriów. Przerażające!
Słowacja jest mi krajem bardzo bliskim, a dzięki tej książce poznałam bliżej historię tego państwa, losy ludzi go zamieszkujących.
Jestem pewna, że tej książki nigdy nie zapomnę. Ona ma w sobie to coś, co zostaje w człowieku na zawsze. Jest wyjątkowa. Polecam.


Daję : 11/10
Ilość stron : 444
Wydawnictwo : Albatros



Za egzemplarz do recenzji dziękuję Wydawnictwu Albatros






5 komentarzy:

  1. Właśnie jestem w trakcie czytania tej książki i jestem naprawdę pod wielkim jej wrażeniem.

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo lubię takie powieści. Jeszcze do niej nie dotarłam.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

    OdpowiedzUsuń