środa, 28 kwietnia 2021

"To, czego pragniesz." Katherine Center 23/2021 (280)

 

                                 "TO, CZEGO PRAGNIESZ."
                                                  Autor : Katherine Center
                                                  Wydawnictwo : Muza S.A







Witajcie.
To już kolejna książka tej autorki, którą mam w swojej biblioteczce. Jak zawsze liczyłam na świetną zabawę, i coś zaskakującego. Czy tym razem to znalazłam? Zapraszam.






----------------------------------------

Samantha Casey jest zadowoloną z życia bibliotekarką w Kempner School. Za wizytówkę tego miejsca należy uznać bardzo serdeczną i rodzinną atmosferę panującą wśród szkolnej społeczności. Kiedy jednak założyciel placówki niespodziewanie umiera, losy szkoły stają pod znakiem zapytania. Ku przerażeniu Sam nowym dyrektorem zostaje jej dawny znajomy i współpracownik, Duncan Carpenter, w którym kobieta w przeszłości potajemnie się podkochiwała. Samantha pamięta go jako czarującego, wyluzowanego mężczyznę, dla którego kompletnie straciła głowę. On jednak nie odwzajemniał jej uczuć. Brak zainteresowania ze strony Duncana, którego widok każdego dnia łamał jej serce, oraz chęć uniknięcia niezręcznych sytuacji sprawiły, że Sam postanowiła przenieść się do innej szkoły.
Ta spontaniczna decyzja okazała się nowym początkiem. Z szarej myszki Sam przemieniła się w atrakcyjną kobietę, która lubi zwracać na siebie uwagę. Ale zmiany zaszły także w życiu Duncana. Mężczyzna, który obejmuje posadę dyrektora, w niczym nie przypomina człowieka, którego Sam pokochała. Zmianie uległ nie tylko jego wygląd, ale i osobowość. Duncan jest wiecznie ponury, niesympatyczny i ma obsesję na punkcie przestrzegania regulaminu. Panująca na szkolnych korytarzach przyjacielska atmosfera nie jest dla niego priorytetem. Dyrektor Carpenter zamierza uczynić z Kempner School jedną z najnowocześniejszych placówek edukacyjnych, których głównym celem będzie dbanie o bezpieczeństwo uczniów. Samancie trudno uwierzyć, że to ten sam mężczyzna, ale chwilami zdaje się dostrzegać, że pod maską służbisty kryje się dawny Duncan – pełen ciepła i uroku.
Czy kobiecie uda się przebić przez mur, który zbudował wokół siebie Duncan? Jaka przyszłość czeka Sam i Duncana? Czy każde z nich odnajdzie drogę do upragnionego szczęścia?
(opis wydawcy)

-------------------------------------------


                                                                                   ****

"Jeżeli Duncan Carpenter miał w czymś "wielkie doświadczenie", były to zabawy.
Na myśl o tym poczułam w sercu lekkość. Oczywiście, że cała ta powaga była tylko żartem. Na pewno pod tym garniturem Duncan miał na sobie kostium Kapitana Ameryki. Zaraz z sufitu zjedzie kula dyskotekowa."



                                                                                   ****

                       



Samantha jest bibliotekarką w Kempner School. Właściciele to jej najlepsi przyjaciele i jedyna rodzina, nic z tego, że przybrana. Kiedy na własnym przyjęciu urodzinowym umiera Max, właściciel i dyrektor szkoły, życie mieszkańców miasta już nie będzie takie same.
Nowym dyrektorem zostaje Duncan, mężczyzna, za którym niegdyś Sam szalała, niestety bez wzajemności. Jak się okazuje, z tamtego ideału nie zostało prawie nic. Człowiek, który ma rządzić szkołą, okazuje się zimnym, twardo stąpającym po ziemi urzędnikiem, a ten, którego znała Sam, był zakochanym w życiu chłopakiem, gotowym na największe szaleństwa. Czy nowy rozdział w życiu tych dwojga, zmieni relację między nimi?




                                                                                  ****

"Pamiętam, kim byłeś. Czułam takie podekscytowanie, że cię znowu zobaczę. Ale ty nie jesteś tą samą osobą. Nie wiem, co się z tobą stało. Wiem tylko, że zupełnie nie podoba mi się to, kim teraz jesteś."


                                                                                  ****











Zacznę może od tego, że tym razem książka autorstwa Katherine Center mnie nie porwała. Oczekiwałam ciepłej, romantycznej historii z bohaterami po przejściach w takim dojrzałym wydaniu. Tym razem, to co otrzymałam, jest jakieś takie płytkie, dziecinne wręcz.
Fascynacja miłością sprzed lat, w takim kolorowym wydaniu, gdzie główna bohaterka ciągle emocjonuje się kolorowymi skarpetkami, czy napisami na koszulkach mężczyzny, nauczyciela, może być fajna i zabawna, ale przez chwilę, a tutaj ten moment, właściwie trwa przez całą powieść. To jest nużące, i po prostu jakieś błahe.
Bardzo przekoloryzowana postać Duncana, dodatkowo posypana brokatem jego po zabiegowych wyznań, sprawiła, że był moment kiedy chciałam odłożyć książkę i iść się przewietrzyć.
To nie jedyne wątki w tej książce, które do mnie absolutnie nie przemówiły, a dodatkowo stłamsiły, to, co mogło sprawić, że ta historia zyskałaby na wartości.

Są bowiem w tej książce rzeczy ważne, które warto było wysunąć na pierwszy plan. Choroba Sam, uznawana, bardzo zresztą niesłusznie, za coś wstydliwego, pokazanie bezradności dziewczyny w obliczu ataków, samotność małego chłopca, który traci oparcie w osobie dziadka, któremu mógł się zwierzać, jego piękna, wzruszając wyjątkowość i mądrość, połączone z zaniedbaniem przez ojca, który nigdy nie ma dla niego czasu, to wszystko traci swój blask w dziwnych, infantylnych wręcz rozważaniach głównej bohaterki o strojach, kwiatach, czy dawnym zauroczeniu.
Moim zdaniem, czegoś tu zabrakło, a czegoś autorka zaserwowała nam za dużo. To w moim, zaznaczam, subiektywnym odczuciu, jedna z książek, o których zapominamy już chwilę po lekturze.









Daję : 6/10
Ilość stron : 414
Wydawnictwo : Muza S.A








Za egzemplarz do recenzji dziękuję Wydawnictwu Muza S.A















3 komentarze:

  1. Jestem ciekawa, czy spodobałaby mi się ta historia.

    OdpowiedzUsuń
  2. Planowałam ją zdobyć, ale chyba odejdzie na dalszy plan...

    OdpowiedzUsuń