środa, 23 października 2019
"PS Kocham Cię na zawsze." Cecelia Ahern 93/2019 (173)
"PS KOCHAM CIĘ NA ZAWSZE"
Autor : Cecelia Ahern
Wydawnictwo : Akurat
Witajcie.
Książka, o której chcę Wam dziś napisać, poruszyła moje serce do głębi. Może nie jest to do końca styl pisania, jaki preferuję, ale nie da się o niej zapomnieć i nie wzruszyć podczas lektury. Zapraszam.
_______________________
Akcja „PS Kocham Cię na zawsze” rozpoczyna się siedem lat po śmierci Gerry’ego. Jego żona- dobrze znana z pierwszej części- Holly Kennedy poukładała swoje życie na nowo. Ma stabilną pracę i zamierza zamieszkać ze swoim nowym partnerem, Gabrielem. Ciara, siostra Holly, namawia ją do udziału w podcaście, w którym miałaby opowiedzieć o swoich doświadczeniach po śmierci Gerry’ego i o listach, które jej zostawił.
Jedną ze słuchaczek podcastu jest Angela, która - zainspirowana pomysłem listów Gerry'ego- postanawia założyć Klub "PS Kocham Cię". Członkami klubu są osoby, które Angela poznała na terapii grupowej dla nieuleczalnie chorych, jego celem zaś jest pozostawienie wiadomości dla bliskich. Dokładnie tak, jak zrobił to Gerry dla Holly. Do Klubu "PS Kocham Cię" zapraszają Holly. Ta jednak obawia się powrotu do traumatycznych wydarzeń. które zostawiła za sobą..."
(opis wydawcy)
_______________________
****
"Wszyscy mamy coś, co niespodziewanie nas wykoleja, gdy gładko, błogo, z zapałem jedziemy sobie do przodu. "
****
Mija siedem lat od śmierci Garry'ego. Holly układa sobie życie na nowo. Związała się z Gabrielem, właśnie planuje sprzedaż domu, który dzieliła z nieżyjącym już mężem i przeprowadzkę do nowego partnera, pracuje u swej siostry Ciary, która prowadzi sklepik.
Ciara pewnego dnia namawia ją, by podzieliła się swoimi doświadczeniami po utracie ukochanej osoby, z innymi. Nagranie to porusza wiele serc. Jedna ze słuchaczek zakłada Klub "PS Kocham Cię" i bardzo chce zaangażować w jego działalność Holly. Ta jednak obawia się powrotu do bolesnych wspomnień i początkowo odtrąca kobietę. Jednak wydarza się coś, co sprawia, że Holly bardzo powili dojrzewa do spotkań, trafia na ludzi, którzy zmienią jej życie już na zawsze.
****
"Gerry i ja celowaliśmy w " na zawsze". Dostaliśmy ułamek " na zawsze" A przyjemna teraźniejszość i ułamek " na zawsze" są lepsze niż nic."
****
Pamiętam, kiedy po raz pierwszy obejrzałam film "PS Kocham Cię", bo przyznaję, książki nie czytałam do dziś. Pamiętam te wzruszenia, współczucie dla bohaterów, dlatego też nie wahałam się ani chwili, by sięgnąć po tę kontynuację.
Nie zdziwi Was, chyba, że miałam też pewne obawy dotyczące tego, że ta powieść będzie przepełniona taką dawką emocji i trudnych historii, że mogę nie dać rady tej książki przeczytać. Jak się okazuje, miałam sporo racji.
Nie sposób opisać emocji, jakie mną szargały podczas czytania. Chcąc nie chcąc, wyobrażasz sobie, co zrobiłabyś na miejscu osób, które są bohaterami powieści.
Nawet nie próbuję sobie wyobrazić, co przeżywała autorka, pisząc poszczególne rozdziały, sceny, w których najpierw opisuje historie rodzin, łączących ich więzi, walkę z chorobą, a to wszystko w obliczu próby pożegnania najbliższych w jak najłagodniejszy sposób. Okazania im w ostatnim pożegnaniu miłości, podziękowania za wspólny czas, przekazania tego, na co zabrakło im czasu. Nawet teraz, pisząc te słowa, mnie jest trudno, a dopiero ileż energii, emocji pochłonęło to Cecelii...
****
"Znam to, wiem, jak krótkie potrafi być pół roku, jak szybko wszystko może się zmienić, jak można podupaść na zdrowiu w ciągu dwóch tygodni, jak dwadzieścia cztery godziny mogą wszystko rozstrzygnąć."
****
Oprócz zwrócenia uwagi na próbę oswajania się z odchodzeniem, pożegnaniami, okazywaniem miłości, autorka pokazuje czytelnikom, jak ważne są w naszym życiu drobnostki, cieszenie się z każdej chwili, najdrobniejszych gestów. Czas który jest nam dany, nie jest dany na zawsze, ale prawie zawsze jest go za mało. Warto zwolnić, znaleźć czas dla tych, którzy go potrzebują, nie unosić się za każdym razem honorem i wyciągnąć rękę jako pierwsi, iść na ustępstwa, rozmawiać. Tego właśnie dzięki Klubowi "PS Kocham Cię" uczy się Holly. Ona miała pomagać im, a w ostatecznym rozrachunku okazuje się, że byli sobie potrzebni wzajemnie. Dawane dobro wraca, nauczyciel i uczeń uczą się wzajemnie.
To chyba najtrudniejsza recenzja, pod względem emocjonalności, z jaką przyszło mi się zmierzyć, samą książkę dawkowałam sobie przez kilka dni, ale nie byłam w stanie zostawić jej nieprzeczytanej.
Jako ciekawostkę napiszę Wam jeszcze, że będzie film na jej podstawie, a w głównej roli znów zobaczymy Hillary Swank, która po przeczytaniu powieści sama zgłosiła się do autorki z taką propozycją.
Polecam!
Daję : 10/10
Ilość stron : 446
Wydawnictwo : Akurat
Za egzemplarz do recenzji dziękuję Wydawnictwu Akurat.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Pięknie opisane wrażenia po przeczytaniu tej powieści. Dziś odbieram z poczty swoją zamówioną.
OdpowiedzUsuńBardzo trudno pisać recenzje o takich książkach. Dobrej lektury ❤️
UsuńPierwsza część bardzo mi się podobała, więc tę również na pewno przeczytam. 😊
OdpowiedzUsuńNa Ciebie można liczyć 😁❤️
UsuńWszędzie ona jest :D A ja pierwszy tom czytałam, ale tego nie zamierzam...
OdpowiedzUsuńA zdradzisz dlaczego nie? 😉
UsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuń