czwartek, 21 marca 2019

"Instytut Piękności" Maria Paszyńska 22/2019 (102)

                                        "INSTYTUT PIĘKNOŚCI"
                                                      Autor : Maria Paszyńska
                                                        Wydawnictwo : Pascal



Witajcie.
Ostatnio mamy urodzaj na książki o tematyce zagłady, wojny, ludobójstwa. Mimo to na każdą z nich czekam z zapartym tchem. Dziś, zapraszam na recenzję najnowszej powieści Marii Paszyńskiej.




____________________________

Kobieca strona historii. Gdy wygląd decydował o życiu lub śmierci...
W okupowanej przez Niemców Warszawie doktor Mada Walter wpada na brawurowy pomysł. Na ulicy Marszałkowskiej zakłada Instytut Piękności, by ratować skazane na zagładę Żydówki.
W tym niezwykłym gabinecie kosmetycznym, oprócz zabiegów upiększających i kamuflujących semickie rysy, kobiety wyprowadzone z getta przystosowują się do życia po aryjskiej stronie… Mada Walter pokazuje im, jak wykonać makijaż i fryzurę, żeby nie wyróżniać się na ulicy. Przygotowuje je do egzaminów przeprowadzanych przez gestapo, ucząc pacierza, zwyczajów wielkanocnych, przepisów na niekoszerne dania. Dla Sary, Zoi, Lei i Dalili życie pod przybraną tożsamością jest jedyną szansą na przetrwanie. Czy zdołają się wtopić w tłum?
Instytut Piękności to inspirowana prawdziwymi wydarzeniami ponadczasowa opowieść o potędze kobiecej przyjaźni.
(Opis Wydawcy)

______________________


                                                                         ****

"Życie to tylko pasmo przedstawień. Tym razem dostałam trudniejszą, bardziej wymagającą rolę.To wszystko. Przynajmniej przez chwilę byłam szczęśliwa; to przywilej, którego nie dostępuje wielu."

                                                                         ****

Główną postać powieści, Madę Walter poznajemy w chwili gdy, mam odebrać odznaczenie Sprawiedliwy wśród Narodów Świata. To odznaczenie przyznawane nie-Żydom, którzy nie bacząc na niebezpieczeństwo, pomagali i ratowali ten niezwykle ciemiężony w czasie wojny naród.
Podczas tej doniosłej chwili, Madę nawiedzają wspomnienia tamtych jakże strasznych i okrutnych czasów. Wspomina głównie trzy kobiety- Sarę, Leę i Zoję. Każda z nich to Żydówka. Każda inna, mająca swoją historię, życie, które musiała porzucić lub które zostało jej odebrane. Każda z nich ma w tej książce swoją historię i misję do spełnienia.


                                                                           ****

"Ciężary i wszelkie okropieństwa życia łatwiej dźwiga się razem. Tak jak zwycięstwo w samotności nie cieszy, tak i smutek wypłakany na czyimś ramieniu staje się znośniejszy."


                                                                            ****




Książka "Instytut Piękności" to tak naprawdę tylko namiastka tytułowego miejsca. To tylko nakreślenie celu powstania i działania Instytutu, gdzie uczono Żydówki sztuki kamuflowania charakterystycznych rysów twarzy, miejsce, gdzie korygowano Żydom kształt nosa, czy też uczono rzeczy, które były im obce. Mowa tu o katechizmie, gotowaniu niekoszernych potraw...

Maria Paszyńska inspirując się prawdziwymi wydarzeniami, stworzyła niezwykle realną i obrazową historię kobiet będących postaciami pierwszoplanowymi w tej książce. To także bliscy, rodzina, znajomi tych ludzi.

Sama Mada to osoba wyjątkowo inteligentna, bardzo wykształcona, pełna szacunku i zamiłowania do wiedzy, którą posiada. To lekarz, pasjonatka chemii, wiedzy o ziołach. Kobieta, dla której najwyższym dobrem jest życie ludzkie które zamierza chronić nawet kosztem własnego spokoju. Skutkiem jej walki o ratowanie Żydów powstaje Instytut Piękności, a jej własne mieszkanie to tymczasowy hotel  m.in.dla ratowanych z getta kobiet.

To tutaj łączą się losy naszych bohaterek. Te obce sobie kobiety, początkowo nieufne, czasem zazdrosne, każda  z własnymi demonami, marzeniami w chwili niebezpieczeństwa łączą swoje siły. Autorka dzieląc książkę na rozdziały tytułowane ich imionami, przedstawia czytelnikowi ich niezwykłe historie.


                                                                         ****

"Saro, miłość zawsze łączy się z ryzykiem cierpienia.Ty możesz tylko kochać. Na decyzje i wybory drugiej osoby nie masz wpływu."

                                                                          ****




Fabuła powieści jest niezwykle wciągająca i pełna emocji. Strach, wzruszenie przeplata się strona za stroną. Mada Walter to dla mnie niezwykła kobieta. Ileż ona ma w sobie siły, wiary, optymizmu. Jakże niezwykły dar przekonywania i dar zjednywania sobie ludzi. Ona nawet Niemcom potrafiła wmówić, co mają robić.

To książka trudna. Pełna okrucieństwa, bólu, śmierci, bardzo trudnej historii czasów wojennych, ale także niezwykłe świadectwo miłości bliźniego, miłości rodzicielskiej, wiary w lepsze jutro. To piękne przybliżenie tradycji, wiary i losów żydowskich bohaterów tej powieści.
Maria Paszyńska to kolejna pisarka, która oddaje hołd tamtym czasom i ludziom. Polecam serdecznie.


Daję : 10/10
Ilość stron : 367
Wydawnictwo : Pascal


Za egzemplarz do recenzji dziękuję Wydawnictwu PASCAL


4 komentarze:

  1. Bo tak wysokiej ocenie, na pewno będę chciała sięgnąć po tę książkę. 😊

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo lubię tego typu powieści. Dzięki za super recenzję.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Takie powieści warto czytać i mieć. Pozdrawiam cieplutko

      Usuń